Artykuły

Jubileusz Małgorzaty i Janusza Ratajczaków w "Zemście Nietoperza"

Małgorzata i Janusz Ratajczakowie zniewolili tym wieczorem serca widzów. A już zwłaszcza wmontowaną pod koniec w dzieło Straussa piosenką Franka Sinatry "My way", korespondującą z okolicznością podsumowania lat wspólnej kariery. Artyści włożyli w wykonanie tego utworu tyle ciepła i wszelkich innych subtelnych emocji, że publiczność oszalała z zachwytu. A widownia pękała w przysłowiowych szwach - o wyjątkowym wieczorze w Operze Nova w Bydgoszczy pisze Anita Nowak.

30 wspólnie przepracowanych na scenie tego samego teatru lat w historii opery nieczęsto się zdarza. O ile w ogóle się kiedykolwiek wcześniej zdarzyło. A przynajmniej śpiewakom tej klasy, co Małgorzata i Janusz Ratajczakowie. Chociaż jest na to szansa w przyszłości. I to w tej samej rodzinie. Bo młody tenor o pięknym jasnym głosie i odziedziczonym chyba po rodzicach talencie komicznym, Łukasz Ratajczak, syn jubilatów, mający już na koncie niejedną nagrodę, ożenił się z bardzo utalentowaną i wokalnie, i aktorsko sopranistką Hanną Okońską. I cały ten rodzinny kwartet bydgoska publiczność miała przyjemność podziwiać podczas jubileuszowego wieczoru 9 czerwca 2018 roku na deskach Opery Nova w Bydgoszczy, w "Zemście Nietoperza".

A cóż to był za spektakl! Dawno nie widziałam tak znakomicie aktorsko prezentujących się śpiewaków. No bo, o ile dobrze zaśpiewać te skomponowane przez Johanna Straussa, niełatwe arie dużej klasy profesjonalistom udaje się, to wykreować postaci aktorsko, tak, jak mogliśmy zobaczyć w owym galowym spektaklu, to już rzadkość. Małgorzacie i Januszowi brawurowo wychodzi i jedno, i drugie.

Małgorzata Ratajczak, piękna, seksowna kobieta, w tym spektaklu przy pomocy ciekawych, oryginalnych środków przeistacza się w starego, groteskowego księcia Gigi Orlowsky'ego. Ale nie tylko, bo na okoliczność tego niecodziennego wieczoru jubilaci przygotowali specjalną komediową scenkę w więzieniu, do którego trafia główny bohater, Eisenstein. Sposób, w jaki Małgorzata Ratajczak zagrała recydywistkę Margaret, jej sposób poruszania się, mimika, gesty sprawiały, że publiczność nie przestawała się śmiać. Szczególnie, w znanym przeboju estradowym "Daj mi tę noc". Seksapil miksował się z tu groteską. Ale najważniejsze, że jak zwykle, i tego wieczoru głęboki mezzosopran w każdej scenie śpiewanej urzekał swą niepowtarzalną barwą i przepięknym brzmieniem.

Kreujący postać uwodziciela i kobieciarza Eisensteina Janusz Ratajczak oszałamia publiczność nie tylko urokliwym, silnym tenorem, wybitnym talentem komicznym w scenach stricte aktorskich, ale i wspaniałym sposobem poruszania się. Jest też przez cały czas fizycznie niemal sprzężony z wydobywającymi się z orkiestonu dźwiękami. On nie chodzi. On tańczy. Unosi się na fali muzyki. Emanuje przy tym wyjątkową ekspresją, poraża charyzmą.

Małgorzata i Janusz Ratajczakowie zniewolili tym wieczorem serca widzów. A już zwłaszcza wmontowaną pod koniec w dzieło Straussa piosenką Franka Sinatry "My way", korespondującą z okolicznością podsumowania lat wspólnej kariery. Artyści włożyli w wykonanie tego utworu tyle ciepła i wszelkich innych subtelnych emocji, że publiczność oszalała z zachwytu.

A widownia pękała w przysłowiowych szwach. Zjechali fani tych niezwykłych artystów z całego kraju. Nie ma bowiem w Polsce takiego teatru operowego, na deskach którego razem lub osobno Małgorzata i Janusz by nie występowali. Na widowni można było dostrzec wielu znanych artystów, polityków, dziennikarzy.

Artystom serdecznie gratulował sukcesu dyrektor Opery Nova, Maciej Figas z ogromną lekkością i wdziękiem prowadzący wcześniej orkiestrę. W podobnym stylu dziękował jubilatom.

Z ramienia ZASP-u szefowa Sekcji Teatrów Muzycznych Danuta Renz i jej zastępca Mirosław Kosiński wręczyli Małgorzacie Ratajczak najważniejszą nagrodę Sekcji, przyznawaną za wybitne osiągnięcia artystyczne, Statuetkę Ariona. Janusz Ratajczak otrzymał od ZASP-u okolicznościową tabliczkę z gratulacjami i podziękowaniami za 30 lat pracy.

Stojącym owacjom nie było końca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji