Artykuły

Oczyszczające przygnębienie z Krypty

"Gabloty" w reż. Tomasza Gawrona w Teatrze Krypta w Szczecinie. Pisze Andrzej Kulej w Gazecie Wyborczej - Szczecin.

"Gabloty" to studium małżeństwa w stanie rozkładu i obraz przegranego życia.

Małżeństwo ogląda telewizję. Słychać mowę prezydenta Kaczyńskiego o "łże-elitach". Telewizor milknie, zaczynają mówić. Ona, że mogła być primabaleriną, a skończyła w podrzędnym zespole folklorystycznym. On, że dobrze recytował wiersze, że w wojsku. Rozmawiają, ale każde z nich mówi bardziej do siebie. Wygłaszają monologi. Z uczuć, które mogły ich kiedyś łączyć, nie zostało nic poza wspólnym losem i marzeniem, żeby wyjechać dokądkolwiek. Życie z nich zakpiło: od Gomułki po demokrację byli karmieni propagandową papką, a teraz swe role odgrywają dla innych. Czują, że są podglądani, ale nic nie mogą z tym zrobić. Jest już za późno na odmianę życia. Jedynym powiewem normalności i ciepła są chwile, gdy wydaje im się, że są nad morzem, bo wtedy przez chwilę cieszą się tym, co mają. Przerażająca jest wyłaniająca się z ich monologów postać córki - tak samo przegranej jak rodzice.

Sztuka w swej wymowie przypomina "Dzień świra" Marka Koterskiego. Jest zabawna, ale jest to gorzki śmiech, bo tak naprawdę "z samych siebie się śmiejemy". Śmiejemy się z naszych niespełnionych ambicji i przegranego życia, z tego że "każda władza ma nas za nic". Bohaterzy zdają się mówić za Adamem Miauczyńskim: "życie mi się nie udało" i jak on odgrywają codzienne idiotyczne rytuały.

W rolę małżeństwa wcieliła się pozasceniczna para: Anna Januszewska i Grzegorz Młudzik - aktorzy Teatru Współczesnego. Patrząc na Grzegorza Młudzika siedzącego przy stole w podkoszulku bez rękawów, wpatrującego się w mapę, widzimy miliony polskich mężczyzn siedzących przy milionach stołów i słuchających zrzędzenia milionów żon. Oboje dali popis wyśmienitej gry aktorskiej. Brawa. Młody reżyser - Tomasz Gawron - poprowadził spektakl konsekwentnie, ale momentami zabrakło w nim dynamizmu. Mimo to "Gabloty" ogląda się dobrze, a po wyjściu z teatru na długo zostaje w nas oczyszczające przygnębienie. Polecam.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji