Artykuły

"Footloose" Toma Snowa w reż. Jerzego Jana Połońskiego w Teatrze Muzycznym w Poznaniu. Pisze Dominik Górny w Naszym Głosie Poznańskim.

W sobotę w poznańskim Teatrze Muzycznym odbyła się premiera musicalu nawiązującego do jednego z najpopularniejszych filmów lat 80 z Kevinem Baconem w roli głównej.

Taniec to dowód tego co nieskrępowane - tak w wolnym tłumaczeniu wybrzmiewa tytuł musicalu "Footloose". Jego premiera 21 kwietnia w poznańskim Teatrze Muzycznym udowodniła, że powinniśmy żyć tak jak potrafimy czasem mistrzowsko tańczyć - w pełni wewnętrznej wolności i w zgodzie z sobą. Wtedy taniec - życie staje się sceną budowania szczerych relacji międzyludzkich, trwałych wartości, którym chcemy być wierni. Aplauz w stosunku do traktowania sztuki scenicznej jako takiej metafory, potwierdziły owacje publiczności i na wskroś efektowna gra artystów "Footloose".

Fabuła musicalu "Footloose" nawiązuje do jednego z najpopularniejszych filmów z lat 80. Ren McCormack, po rozwodzie rodziców, wraz z matką przeprowadza się z wielkomiejskiego Chicago do małej, teksańskiej, miejscowości Bomont. Tam poznaje Ariel, córkę pastora Shaw, który wprowadził zakaz tańca po tym, jak jego syn z grupą przyjaciół zginęli w wypadku samochodowym podczas powrotu z imprezy. Chłopak postanawia się zbuntować i udowodnić wszystkim, że życie oparte wyłącznie na zakazach nie ma sensu.

Film miał swoją premierę w 1984 roku. Musical w roku 1998. Po dwudziestu latach od tamtej premiery, to co zdarza się na deskach Teatru Muzycznego, jest wydarzeniem. Znany temat konfliktu pokoleniowego, gdzie młodość nie od razu chce powiedzieć wiekowi dojrzałemu "przepraszam", a on obdarzyć jej zaufaniem; jest tutaj przedstawiony w sugestywny sposób. Nie ma moralizatorstwa, dostosowywania się "na siłę" do mody lat 80-tych i 90-tych. Nie odczuwamy sztuczności w scenicznych gestach; a przecież o nią nietrudno, kiedy coś jest sprawdzone i na wszystkie możliwe sposoby zagrane.

Mamy swój poznański musicalowy styl, który posiada międzynarodową klasę. Role pierwszoplanowe: Rena McCormacka (Karol Drozd i Maciej Zaruski) oraz Ariel Moore'a (Ewa Kłosowicz, Joanna Rybka) nie są najważniejsze, bo tak wypada - bo libretto tak podpowiada. Ci młodzi ludzie oddają scenie całych siebie, odkrywają w sobie nawzajem choreografię przeżyć. Dlatego ich emocje stają się odczuciami publiczności w różnym wieku.

Podziwialiśmy sceny wykreowane przez Jerzego Jana Połońskiego (reżysera); podziwialiśmy muzykę pod kierownictwem Jakuba Kraszewskiego a także choreografię w twórczej wizji Eweliny Adamskiej-Porczyk i scenografię oraz kostiumy, które zaprojektował Mariusz Napierała.

Warto zauważyć, że "Footloose" świetnie odczytuje się przez pryzmat stricte społeczny. Zostaną nawet zagrane specjalne spektakle dla młodzieży, w ramach programu "Poznań uzależniony od profilaktyki". Musical ma odgrywać rolę edukacyjną i inspirującą w przeciwdziałaniu nadużywania alkoholu i narkotyków. W istocie, tańczyć trzeba umieć - tak jak żyć

- Temat konfliktu pokoleń czy też innego języka, którym posługują się dzieci i rodzice, nie jest nowy i był poruszany w światowej literaturze, teatrze i filmie niejednokrotnie - mówi Jerzy Jan Połoński, reżyser spektaklu. - Dlaczego właśnie "Footloose" jest tytułem, który od ponad 30 lat rozpala umysły, serca i nogi widzów na całym świecie? Bo właśnie zakaz tańczenia - jako źródła wszelkiego zła (według "dorosłych" mieszkańców Bomont) - jest zarzewiem konfliktu zawartego w tym wyjątkowym musicalu. Zapraszam na "Footloose" - przekonajcie się, że czasami rozwiązać spór można, rozwiązując uszy. I nogi...

Spektakle: 22.04. godz. 17, 25-27.04. g. 19, 28.04. g. 15 i 19, 4.05. z. 19, 5.05. g. 15 i 19, 6.05. g. 17, 8.06. g. 19, 9.06. g. 15 i 19, 10.06. g. 17. Spektakle dla szkół: 7-8.06. godz. 11. Bilety: w cenie 20-120 zł dostępne są w kasie oraz online na www.teatr-muzyczny.poznan.pl i Bilety24.pl.