Warszawa. Wkrótce "Karampuk. Baśń o króliku z cylindra" w Lalce
2 czerwca w Teatrze Lalka odbędzie się premiera spektaklu "Karampuk. Baśń o króliku z cylindra". To autorskie przedstawienie kierownika muzycznego Teatru Lalka, Grzegorza Turnaua, według książki Ludwika Jerzego Kerna. Scenografię, kostiumy i lalki przygotowuje Joanna Braun.
Grzegorz Turnau o spektaklu:
- Moje dzieciństwo szło za Janem Wilkowskim, Janem Brzechwa, Ludwikiem Jerzym Kernem. Zaczadzony iluzja teatru lalkowego, znanego mi z telewizji i z krakowskiej "Groteski", sam robiłem głowy pokracznych lalek, mocząc gazety w wannie, malowałem je, a potem kazałem rodzicom oglądać te wybryki w przenośnym, domowym teatrzyku. Kiedy w 2016 roku Jarosław Kilian zaprosił mnie do współpracy w Teatrze Lalka, stałem się zdeklarowanym fatalistą: przed losem nie uciekniesz.
"Karampuk" to niejednoznaczna baśń o inności. Z pogranicza snu, magii i trzeźwej rzeczywistości. Ktoś, kto rodzi się w cylindrze, żeby ratować reputacje rodzica, w dodatku wcielając się w zwierzę futerkowe nie ma łatwego startu. Czytałem te książkę jako mały chłopiec, czytam ja dziś poza klasycznym juz, Kernowskim nadrealizmem znajduje w niej pytanie o afirmację dziwności. Dziwnosci, inności, odszczepienia jako źródła inspiracji, źródła ruchu i przemiany. Ludwik Jerzy Kern wyprzedził E.T., Alfa, a przed nim był tylko Tytus de Zoo. Karampuk przybywa znikąd i wzruszająco taktownie wyprowadza się donikąd. Ale jednak udaje mu sie nawiązać z chłodnym i narcystycznym iluzjonista nic czułości i wzajemnej uwagi. Kiedy Miguel Campinello de la Vare Zapassas zwraca sie do Karampuka per "moje dziecko" mnie, czytelnikowi, wtedy i teraz , rośnie cos, co nieostrożnie nazywamy nadzieja.
Wersja, która przygotowujemy z zespołem Lalki, z autorką scenografii, Joanna Braun i z wieloma innymi artystami, jest tylko nasza wersja. Najważniejszy pozostaje oryginał książka mojego dzieciństwa, napisana przez Ludwika Jerzego Kerna, arcymistrza baśni i satyry (zwłaszcza "Przekrojowej"), z ilustracjami Janusza Stannego. Wszystkim, którzy cenią źródła, polecam ten tom. Mam nadzieje, że nasz teatralny Karampuk znajdzie sposób, by trafić do swojego cylindra.
"Nosorożce w dorożce", "Żyrafa u fotografa", "Dwa jeże..." kto z nas nie czytał zabawnych wierszy Ludwika Jerzego Kerna, których bohaterami autor tak chętnie czyni zwierzęta? Ich lista jest długa. Można na niej znaleźć jeszcze jednego niezwykłego bohatera. Przygody królika Karampuka, który urodził się w cylindrze sławnego na cały świat magika Zapassasa, obfitują w nieoczekiwane spotkania i pełne humoru nieporozumienia. Autorskie przedstawienie Grzegorza Turnaua przyniesie publiczności wiele niespodzianek. I to nie tylko muzycznych.
