Artykuły

Łódź. Spotkanie z Magdaleną i Maksymilianem Rigamonti w Nowym

Teatr Nowy zaprasza 17 kwietnia na spotkanie z duetem dziennikarsko-fotograficznym RigamontiRazy2.

Zostało tylko echo. Wszystko inne znikneło.

Wsie, szkoły, koscioły. I ludzie.

Sześćdziesiąt, siedemdziesiąt, a może i sto tysięcy.

Nawet nie ma jak policzyć.

"Echo" to książka fotograficzna o miejscach, które zniknęły ze współczesnych map Wołynia na Ukrainie, o poszukiwaniu śladów pamięci po tym, czego już nie ma. To spojrzenie na tragiczne wydarzenia sprzed 75 lat w autorskim ujęciu Magdaleny i Maksymiliana Rigamonti.

"Echo" jest efektem pięcioletniej pracy wielokrotnie nagradzanego fotoreportera i dziennikarki, laureatki m.in. Nagrody im. Dariusza Fikusa. Para po raz pierwszy odwiedziła Wołyń w 2013 roku. Zafascynowany i jednocześnie przerażony swoistą aurą tego rejonu, Maksymilian wracał tam kolejny i kolejny raz, by odkrywać wydarzenia z 1943 roku na nowo. Odwiedził wsie, których już nie ma. Był w Ostrówkach, Woli Ostrowieckiej, Parośli, Lipnikach i kilkudziesięciu innych. Próbowałem zrozumieć, co na tych ziemiach działo się w czasie II wojny światowej, co później, przez lata - zaznacza fotograf.

Maksymilian zdecydował się na czarno-biały film i analogowy, stary średnioformatowy aparat, podobny do tych, którymi dokumentowano Rzeź Wołyńską. Fotografował miejsca, w których kilkadziesiąt lat temu były polskie wsie, a w nich domy, szkoły, targi i kościoły. Dziś trudno w tych przestrzeniach o jakikolwiek punkt odniesienia, bo ślady ludzkiej egzystencji wchłonęła natura. Dlatego przy zdjęciach zostały podane współrzędne geograficzne.

Magdalena Rigamonti rozmawiała z Ukraińcami, którzy pamiętają tamte wydarzenia, z ich dziećmi, wnukami, a także z ukraińskimi historykami i polskimi archeologami. W książce, na dwunastu rozkładanych jak mapa kartach znalazło się dwanaście krótkich notatek z podróży, które są opowieściami o konkretnych miejscach i zbrodniach, o krainie skażonej śmiercią. Każda karta to też cztery czarno-białe zdjęcia. Jedynym kolorem, który pojawia się w książce, jest złoty - jak ramy w kościelnych obrazach czy litery na nagrobkach.

Maksymilian Rigamonti - nagrodzony "Zdjęciem Roku" Grand Press Photo za fotografię z Bykowni, IV cmentarza katyńskiego, autor książek fotograficznych Bykownia. Archeologia zbrodni i Afganistan jest w nas. Ta ostatnia to efekt pięciu podróży do Afganistanu. Członek Press Club Polska.

Magdalena Rigamonti - dziennikarka Dziennika Gazety Prawnej, autorka książek m.in. "Straty. Żołnierze z Afganistanu", "Dorosnąć do śmierci". Członkini Press Club Polska, laureatka Grand Pressa i Nagrody im. Dariusza Fikusa.

Publikacja została sfinansowana dzięki pomocy sponsorów (Provident Polska SA, Fundacja Beit Warszawa, Rotary Club Warsaw - Wilanów) i kampanii na portalu Polakpotrafi.pl. Jej premiera odbyła się 25 marca na Rybnickim Festiwalu Fotografii.

***

17 kwietnia / godz. 18:00 / foyer Dużej Sali, ul. Więckowskiego 15 / wstęp wolny

W trakcie spotkania można będzie kupić książkę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji