Artykuły

Częstochowa. "Cosi fan tutte" w wesołym miasteczku

Nową inscenizację Mozartowskiego dzieła przygotowała nowojorska Metropolitan Opera. To jedna z premier sezonu. Met pokaże ją widzom na całym świecie w... Wielką Sobotę. Częstochowian też zaprasza. Transmisja "Cosi fan tutte" zacznie się w Ośrodku Kultury Filmowej o godz. 18.55.

Nie będzie rokokowej scenerii i kostiumów z epoki. Nowa inscenizacja przenosi akcję "Cosi fan tutte" gdzieś między lata 50. a 60. ubiegłego wieku, do wesołego miasteczka, teatrzyku rewiowego i niedużego motelu. To tam rozegra się historia dwóch zakochanych par. Historia, którą przez sto lat uważano już to za szokująco niemoralną, już to za żenująco głupią. Dlatego w XIX wieku mało który teatr chciał pokazywać "Cosi fan tutte", chyba że gruntownie zmieniając oryginalne libretto Lorenza Da Ponte. W rezultacie ta właśnie opera Mozarta pozostaje mało znana, choć fachowcy twierdzą, że jest jego operą najlepszą.

Obecnie realizatorzy nadal mają z nią problem. Co prawda nikogo już nie szokuje opowieść o dwóch siostrach, które przysięgają wierność ukochanym idącym na wojnę, szybko jednak obdarzają łaskami dwóch bogatych cudzoziemców. Wciąż jednak trudno przekonać widza, że obie panie nie rozpoznają w nowych wielbicielach... swych własnych narzeczonych. Panowie przybrali nową tożsamość, by sprawdzić cnotę obu dam, zamieniają się przy tym rolami: jeden i drugi uwodzi nie tę, z którą miał się żenić, lecz jej siostrę. Najbardziej zaś miesza w tym wszystkim pokojówka udająca zupełnie kogo innego.

Nowa inscenizacja Mozartowskiego dzieła

A jednak teatry operowe wciąż bawią widzów spektaklami "Cosi fan tutte", podkreślając jego wdzięk i dowcipne podejście do tematu: czy wierność można - i w ogóle warto - wystawiać na próbę. Nowojorska Met wprowadziła właśnie do swego repertuaru nową inscenizację Mozartowskiego dzieła, zupełnie inną niż dotychczasowa, grana przez 22 lata, z 1996 r. W obsadzie jest nietypowo wielu Amerykanów: orkiestrę poprowadzi Kalifornijczyk David Robertson, jedną z sióstr będzie Amanda Majeski z Illinois, jednym z narzeczonych - Ben Bliss z Kansas, służącą - Kelli O'Hara z Oklahomy. Druga siostra to Serena Malfi z Włoch, drugi narzeczony - Adam Plachetka z Czech, a partię starego cynika don Alfonsa, za którego sprawą odbywa się wielki test wierności, objął Christopher Maltman z Wielkiej Brytanii. Brytyjczykiem jest także reżyser całości, Phelim McDermott.

OKF zaprasza w Wielką Sobotę, czyli 31 marca, o godz. 18.55. Spektakl ma trwać trzy i pół godziny, z czego 28 minut zajmie przerwa. Bilety kosztują 55 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji