Artykuły

Seks dla wszystkich

- Potrzeba odnajdywania się w uczuciach, wyciągania ręki do partnera jest naturalna. Niektórzy przechodzą to już po dziesięciu latach związku, inni po pięciu - z Henrykiem Adamkiem, reżyserem spektaklu "Seks dla opornych" w jeleniogórskim Teatrze im. Norwida, rozmawia Piotr-Bogusław Jędrzejczak w Nowinach Jeleniogórskich.

Piotr-Bogusław Jędrzejczak: "Seks dla opornych" powstaje w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich. Kto do kogo zadzwonił z tą propozycją - Jacek Grondowy do Pana czy Pan do niego?

Henryk Adamek: Grondi do mnie. Już z półtora roku temu albo jeszcze dawniej. Przeczytałem i na początku miałem do tego dystans. Ale rozmowy z Jackiem mnie przekonały. Trzeba było rozgryźć tekst Riml, by określić konwencję przedstawienia. Teraz, krótko przed premierą, uważam, że było warto.

Pracują Panowie ze sobą nie po raz pierwszy. To jakaś szczególna więź reżysersko-aktorska?

- Można tak powiedzieć. Lubimy ze sobą pracować i się rozumiemy. Często nawet bez słów.

Sztuka Michele Riml cieszy się w polskich teatrach dużą popularnością. Czy decyduje o tym mała obsada i "pikantny" tytuł, czy też inne jej walory?

- Trudno mi powiedzieć. Nie widziałem żadnej innej realizacji. I nie chcę przed premierą oglądać. Zrobię to później.

Obok aktora Teatru im. Norwida, Jacka Grondowego, w przedstawieniu wystąpi - gościnnie - Magdalena Dąbrowska. Dlaczego właśnie ona?

- Magdę zaproponował Jacek. I dobrze zrobił.

Bo?

- To już ocenią widzowie.

Bohaterowie to dwoje pięćdziesięciolatków z dwudziestopięcioletnim stażem małżeńskim. Czy zatem publiczność w innym wieku (i innej sytuacji cywilnej) nie ma po co wybierać się na to przedstawienie?

- Nie. Potrzeba odnajdywania się w uczuciach, wyciągania ręki do partnera jest naturalna. Niektórzy przechodzą to już po dziesięciu latach związku, inni po pięciu. 25 jest symboliczne - bo to srebrne gody. Autorka zresztą lubi operować symbolami. Hotel, w którym dzieje się akcja nosi nazwę L. L. To może być love, ale też rzymskie pięćdziesiąt. Temat jest zatem poważny, choć podany z cudownym dystansem. No i mamy happy end. Publiczność lubi się utożsamiać, czy przynajmniej porównywać, z bohaterami filmów, książek, przedstawień.

Materialna sytuacja większości polskich małżeństw - w przeciwieństwie do kanadyjskich postaci z przygotowywanej inscenizacji - nie pozwoliłaby im na wynajęcie luksusowego hotelu w celu odświeżenia erotycznych relacji. Nie będą więc rozczarowani?

- Taką przygodę można odbyć i w tańszym hotelu. Bohaterka stara się nadążyć za trendami lansowanymi przez kolorową prasę. Jej męża to denerwuje, ale czego się nie robi, by wrócić do siebie?!

Jacek to aktor ze wspaniałą vis comica, więc najczęściej obsadzany jest w rolach komediowych. Pan w Jeleniej Górze realizuje piątą już pozycję. W tym cztery z jego udziałem.

- Ja Jackowi na vis comikę nie pozwalam. Mimika Jacka jest urokliwa - ale tego musi być w przedstawieniu jak najmniej.

Proszę zatem zaprosić widzów jeleniogórskich na premierę.

- W imieniu Magdaleny Dąbrowskiej, Jacka Grondowego i własnym zapraszam najszczerzej na premierę, choć wiem, że na nią biletów już nie ma. Mam jednak nadzieję, że w najbliższej przyszłości widzowie będą mogli ten spektakl zobaczyć; trochę się uśmiechnąć, trochę wzruszyć. Wybierając ten tytuł, myśleliśmy o szerszym spektrum widowni.

***

Premiera już w najbliższy piątek, 16 marca 2018 r., na scenie przy ul. Krótkiej 3.

***

Henryk Adamek - reżyser, autor adaptacji scenicznych. Absolwent polonistyki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach i Wydziału Reżyserii Dramatu krakowskiej PWST. Twórca ponad siedemdziesięciu realizacji teatralnych w kraju i za granicą. Najczęściej wystawia teksty dramaturgów współczesnych (Lorca, Hon/ath, Genet, Durrenmatt, - Gombrowicz, Mrożek, Iredyński, Schaeffer), choć nie stroni od wielkiej klasyki ("Celestyna" Rojasa, "Tragedia Macbetha", "Wesołe niewiasty z Windsoru" i "Wieczór Trzech Króli" Szekspira, "Mirandolina" Goldoniego, "Kandyd" Woltera, "Parady" Potockiego, "Fantazy" Słowackiego, "Nie-Boska Komedia" Krasińskiego). Osobną sferą jego zainteresowań jest tworzenie oryginalnych przedstawień dla dzieci i młodzieży. (Np. "Scrooge" wg Dickensa w Jeleniej Górze). Jego realizacje to dokładnie przemyślane, zanalizowane i formalnie dopracowane przedstawienia. Charakterystyczna jest jego niezwykła dbałość o szczegóły. Jest artystą, który na próby zwykł przychodzić już z precyzyjnie przygotowaną koncepcją. Znany z umiejętności operowania argumentami łagodności, kultury słowa, a zarazem konsekwencji i stanowczości.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji