Katowice. Maja Kleczewska pracuje nad spektaklem w Śląskim
"Pod presją" inspirowane jest motywami ze scenariusza Johna Cassavetesa "A Women Under the Influence". Będzie to pierwsza w Teatrze Śląskim realizacja Mai Kleczewskiej, która do współpracy zaprosiła Sandrę Korzeniak (rola Mabel). Premiera 23 marca.
KOBIETA JEST CZARNUCHEM ŚWIATA
Celem "Pod presją" jest zrealizowanie filmu w teatrze na oczach widza. Publiczność weźmie udział w równoległych procesach. Będzie przyglądać się aktorom w żywym planie, obserwować powstawanie filmu i jednocześnie oglądać film.
"Pod presją" jest o braku zaufania. Zaufanie to system umów, które pozwalają na realizowanie wielkich wspólnych projektów. Konsekwencją braku zaufania są wzajemne oskarżenia, poczucie bycia oszukanym i nietolerancja.
"Pod presją" zadaje pytanie o akceptowalne społecznie normy.
Kiedy poza nie wykraczamy?
Kto o tym decyduje?
Kim jest człowiek normalny i jak jest postrzegany?
Zwykły, przeciętny, typowy, średni, masowy, powszechny, standardowy, poprawny, ogólny, optymalny, regularny, naturalny?
Kim w społeczeństwie jest kobieta i jakie wobec niej stawia się normy i wymagania?
Norma jest wzorcem, według którego normalność się stwierdza lub ocenia. Odstąpienie od normy wyklucza, stygmatyzuje. Ludzie niespełniający oczekiwań otoczenia stają się czarnuchami świata.
***
"Pod presją" inspirowane jest motywami ze scenariusza Johna Cassavetesa "A Women Under the Influence". Będzie to pierwsza w Teatrze Śląskim realizacja Mai Kleczewskiej, która do współpracy zaprosiła Sandrę Korzeniak (rola Mabel). Reżyserka i aktorka są m.in. laureatkami Paszportów POLITYKI. W 2017 roku Kleczewska otrzymała jedną z najbardziej prestiżowych nagród teatralnych w Europie: Srebrnego Lwa za innowację w teatrze, przyznanego reżyserce podczas Teatralnego Biennale w Wenecji.