Artykuły

Kraków. Miasto w całości przejmie finansowanie Teatru STU?

Czy krakowski magistrat przejmie od marszałka całkowity nadzór nad teatrem STU? Zabiega o to jego założyciel - Krzysztof Jasiński.

Krakowski Teatr Scena STU został założony w 1966 r. przez Krzysztofa Jasińskiego. Placówka niedawno obchodziła swoje 50-lecie istnienia. Instytucję wspólnie finansują miasto Kraków i Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Krzysztof Jasiński od lat nie ukrywa, że to komplikuje zarządzanie teatrem.

- Już dawno występowałem do prezydenta Jacka Majchrowskiego z pomysłem, by Kraków w całości przejął finansowanie teatru STU. Jesteśmy miejskim teatrem, Kraków mamy w nazwie. Chodzi o sprawy administracyjne, bez wpływu na kwestie artystyczne - tłumaczy Jasiński.

Trzeba zrobić z tym porządek

Ostatnio Krzysztof Jasiński przekonał do swojego pomysłu krakowską radną Małgorzatę Jantos. Ta napisała projekt uchwały kierunkowej w sprawie przejęcia przez Kraków finansowania teatru STU. Chce, by poparli go radni z komisji kultury, a potem rada miasta podczas kolejnej sesji.

- Obecna sytuacja utrudnia życie dyrekcji teatru. Nie do końca wiadomo, pod kogo podlegają. Trzeba zrobić z tym porządek. Poza tym teatr mieści się w budynku gminnym, a tworzy dodatkowe komplikacje - tłumaczy Jantos. Radna zwraca uwagę, że podobna sytuacja może dotyczyć Muzeum Armii Krajowej, które częściowo podlega miastu i urzędowi marszałkowskiemu. - Nie znam dokładnie sytuacji tej placówki, dlatego poproszona o działania, zajęłam się wyłącznie teatrem STU - tłumaczy.

Urząd marszałkowski, który w 60 proc. wspiera finansowo teatr STU, nie chce słyszeć o oddaniu go miastu. - Radni szykują uchwałę kierunkową. To popularny w ostatnich miesiącach w Krakowie gest, z którego nic nie wynika. Teatr STU i Muzeum Armii Krajowej dobrze realizują swoje zadania w takiej formie, w jakiej funkcjonują obecnie. Nie widzę powodów, aby ten system zarządzania obu instytucji zmienić - mówi Filip Szatanik, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego.

Osiem teatrów

Inaczej sprawę widzi odpowiedzialny m.in. za kulturę wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig. - Powiedziały jaskółki, że niedobre są spółki. Mamy dwie instytucje, w których staramy się wypracowywać dobre relacje, ale ta współodpowiedzialność zawsze utrudnia funkcjonowanie - tłumaczy Kulig. - Na razie uchwała nie została podjęta, więc nie rozważamy tego tematu. Jakiś czasu temu prezydent Jacek Majchrowski napisał do zarządu województwa małopolskiego pismo z propozycją uporządkowania tych kwestii. Nie spotkało się z odpowiedzią.

Obecnie miasto Kraków finansuje osiem teatrów: Teatr Ludowy, teatr Bagatela, teatr Groteska, Krakowski Teatr Scena STU, teatr Łaźnia Nowa, teatr KTO, Cracovia Danza, teatr Variété, które wspiera kwotą prawie 30 mln zł. Najwięcej z budżetu miasta dostają teatry Bagatela i Groteska, każdy z nich po ponad 6 mln zł. W 2018 r. z budżetu Krakowa teatr STU dostał prawie 1 mln zł, a z budżetu urzędu marszałkowskiego - ponad 1,35 mln.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji