Artykuły

Krzysztof Kokot. To zwycięzca tegorocznej, siódmej edycji konkursu na jednoaktówkę po śląsku. Pierwsze miejsce na podium zapewniła mu sztuka "9292", podejmująca tematykę II wojny światowej.

Krzysztofa Kokota, który znalazł się na podium po raz pierwszy w historii konkursu, informacja o wygranej zastała w Tanzanii, gdzie wyjechał na jakiś czas. Zresztą wygrał nie tylko ten konkurs. - Ostatnio zwyciężyłem też w jednym konkursie poetyckim. Z obydwu zwycięstw bardzo się cieszę - mówił wzruszony laureat. - Mieszkam od czterdziestu lat w Nowym Targu, ale urodziłem się na Nikiszu. Godki więc uczyłem się na placu. Po studiach wyjechałem jednak na stałe z regionu - opowiadał Krzysztof Kokot, który na co dzień jest aptekarzem.

"Ucza bajtli angielskiego i w wolnych chwilach śląskiego"

Za zwycięzcą uplasowali się: Łukasz Buszman z tekstem "Ankieta", dobrze znany miłośnikom pisanych w gwarze powieści i sztuk, a za nim Marcin Melon z jednoaktówką "Łysek z pokładu Idy kontra oszkliwe zombioki". To właśnie Melon przez ostatnie dwa lata zajmował szczyt konkursowego podium. Wcześniej też był albo nagradzany, albo wyróżniany.

- Studiowałem razem z Marcinem politologię i to na jednym roku! Wcześniej byłem dziennikarzem, ale tematyka śląska była mi obca, jednak w pewnej chwili coś mnie natchnęło i napisałem sztukę - mówił Łukasz Buszman, odbierając gratulacje. Z kolei Marcin Melon potwierdził, że wciąż uczy i pisze. - Na co dzień ucza bajtli angielskiego i w wolnych chwilach śląskiego. Starom się po śląsku pisać, jak mom wolno chwila - mówił po śląsku Melon.

Konkurs na jednoaktówkę świetnie się rozwinął

Jury w składzie: Mirosław Neinert, Waldemar Szymczyk, Ingmar Villqist i Piotr Zaczkowski miało w tym roku wyjątkowo trudny wybór, ponieważ napłynęło aż 46 prac. Wiele z nich na bardzo wysokim poziomie literackim. - Teksty, które nadesłali autorzy, jak zwykle były bardzo różnorodne. Dominowały jednak komedie - żartobliwe sceny obyczajowe. Pojawiło się też kilka dobrych sztuk historycznych. Co ciekawe, wiele z tych tekstów zostało napisanych przez autorów, których nazwisk nie znamy! Nie jest więc tak, że w konkursie biorą rokrocznie udział ci sami ludzie! - mówił Waldemar Szymczyk.

- Pomysł na konkurs zrodził się właściwie nagle. Pamiętam ten moment. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem, że tak się rozwinął. Sztuki, które państwo piszecie co roku, są znakomitym materiałem dla badaczy kultury, historyków, socjologów, językoznawców. Piszecie tak, jak nikt inny jeszcze nie pisał! Tworzycie niezwykle istotne wypowiedzi w formie pewnej spowiedzi, która dotyka najbardziej bolesnych stron naszej duszy, ale też bawi i nadaje zupełnie inny wymiar do refleksji. No i piszecie znakomicie w naszym śląskim języku - dodał Ingmar Villgist.

Siedmiu autorów zostało wyróżnionych

Prócz trójki laureatów postanowiono wyróżnić także siedmiu innych autorów. Wśród siódemki wyróżnionych znaleźli się: Monika Kassner ("Utopek z martinszachtu"), Aleksander Lubina ("Huberta, szwagra Erwina, siwi"), Joanna Sodzawiczny ("Idealny wybor"), Grzegorz Sztoler ("Kolynda" I i II), Wojciech Szwiec ("Poranek na piaskowni"), Krystian Węgrzynek ("Trzi godki Rafała ze śmiertokom") oraz Irek Widera ("Dyrechtor"). Większość wyróżnionych to autorzy piszący sztuki regularnie. Debiutantką w tym gronie była tylko Monika Kassner (choć na co dzień zajmuje się pisaniem, więc na fachu się zna).

Rozstrzygnięcie siódmej edycji konkursu odbyło się w piątek, tradycyjnie w Teatrze Korez w Katowicach. Ci, którzy przybyli na uroczystość, otrzymali książkę z antologią najnowszych (tym razem jedenastu) sztuk z ubiegłej edycji konkursu "Gotyk w godce" i wysłuchali głośnego czytania z udziałem aktorów trzech najlepszych tegorocznych prac. Jedną ze sztuk przeczytali aktorzy amatorskiego Teatru Dla Dorosłych z Bierunia w reżyserii Joanny Lorenc. Pozostałe dwie jednoaktówki przedstawili zawodowi aktorzy pod okiem Mirosława Neinerta i Ingmara Villqista.

Powstało już ponad 200 jednoaktówek po śląsku

Konkurs na jednoaktówkę po śląsku od 2011 roku organizują: Imago Public Relations, Katowice Miasto Ogrodów, Regionalny Instytut Kultury w Katowicach oraz Gazeta Wyborcza. Mogą brać w nim udział zarówno amatorzy, jak i osoby zajmujące się pisaniem zawodowo.

W sumie uczestnicy nadesłali dotąd grubo ponad 200 prac, ukazało się sześć książek z najlepszymi jednoaktówkami, audiobook z trzema zwycięskimi dramatami z 2013 roku. Co więcej, dwie jednoaktówki doczekały się realizacji na profesjonalnych scenach teatralnych, a kilkanaście - na amatorskich.