Kraków. "Kordian" po 50 latach na scenie Słowackiego
Teatr im. Słowackiego zaprasza w piątek [28 kwietnia] o godz. 19 na premierę "Kordiana" Juliusza Słowackiego w reżyserii Janusza Wiśniewskiego.
To premiera istotna z kilku względów. Na tej scenie w roku 1899 odbyła się prapremiera tego, długo - jak i większość dzieł romantycznych - uznawanego za niesceniczny dramatu. Tekst opracował i wyreżyserował Józef Kotarbiński, który wystąpił w roli Cara. W obsadzie - gwiazdy ówczesnego teatru: Michał Tarasiewicz (Kordian), Ludwik Solski (Prezes), Konstancja Bednarzewska (Laura), Maria Przybyłko (Wioletta). Ta inscenizacja (i inne prapremiery, m.in. "Dziady" w reżyserii Wyspiańskiego) dowiodła, że dramaty romantyczne sprawdzają się na scenie, a krakowski teatr był wówczas w awangardzie zmian.
"Kordiana" w repertuarze Teatru im. Słowackiego nie było od lat - ostatnia znacząca premiera (w reżyserii Bronisława Dąbrowskiego) odbyła się w roku 1956. Po roku 1989 teatr w Polsce odszedł od romantyzmu, ale ostatnio powoli zaczyna doń powracać. "Kordiana" reżyseruje Janusz Wiśniewski, obecnie dyrektor Teatru Nowego w Poznaniu, znany z autorskich przedstawień (m.in. "Koniec Europy", "Panopticum a la Madame Tussaud") realizowanych w latach 80., a także spektakli opartych na dramatach romantycznych - m.in. "Balladynie", "Samuelu Zborowskim", "Fauście". "Faust" gościł jesienią ubiegłego roku w Krakowie, podczas festiwalu Dramaty Narodów.
- W tym tekście jest wszystko, co jest wielką myślą wolnościową Polski. To zmitologizowany gest paru dzieciaków, podchorążych, którzy w tak niezwykły sposób zdefiniowali, co to znaczy widzieć się jako ludzi wolnych, i dlaczego tak droga jest dla nich myśl wolnościowa - mówi Janusz Wiśniewski o "Kordianie".
