Artykuły

Kraków. Opóźnienia przy budowie opery

Od 3 do 6 miesięcy opóźnienia mają niektóre prace na budowie Opery Krakowskiej. - Złożyło się na to wiele czynników, m.in. zbyt ostra zima, odkrycie pochówków przycmentarnych na placu budowy, a także dodatkowe roboty wynikające ze złego stanu technicznego starego budynku operetki - mówi Piotr Rozkrut, dyrektor Opery Krakowskiej.

Najwięcej kłopotu budującym sprawił stary budynek operetki, w którym okazało się, że należy wymienić dach, a nie jak zakładano wcześniej, jedynie wyremontować. Dach operetki jest ważnym elementem całego kompleksu, gdyż z niego ma wychodzić fasada nowego budynku, w którym znajdować się będzie widownia i scena.

Nowy gmach Opery Krakowskiej został zaprojektowany przez Romualda Loeglera oraz współpracujących z nim Piotra Urbanowicza i Grzegorza Dreslera. Budynek składa się z trzech elementów: dawnego gmachu operetki, w której znajdować się będzie restauracja, kawiarnia, sklepy, galerie, i przez którą będzie się wchodzić do opery; budynku sceny i widowni oraz zaplecza administracyjno-technicznego.

- Stary budynek operetki jest traktowany jak zabytek. Pieczę nad nim sprawuje konserwator, który polecił zachowanie zachodniej elewacji. Czekam już pół roku, aby otrzymać uzgodnione rozwiązanie zatwierdzone przez wojewódzkiego konserwatora zabytków, abym mógł rozpocząć pracę przy starym budynku. Jeżeli będę musiał czekać jeszcze dłużej, to budowa stanie, bo wszystko, co mogliśmy zrobić, zostało już zrobione. Opóźnienie wtedy będzie więc rosło - mówi Piotr Rozkrut.

W tej chwili w budynku sceny montowana jest przez pracowników firmy Hochtief bardzo skomplikowana konstrukcja dachu oraz konstrukcja pod szklaną elewację zewnętrzną. Po zakończeniu tych prac ekipy budowlane czeka przestój, jeżeli nie zostaną wydane decyzje administracyjne.

Już wiadomo także, że planowany na grudzień 2006 koncert sylwestrowy w nowym budynku nie odbędzie się. - Powodem nie są opóźnienia w budowie. Zdecydowałem się zrezygnować z koncertu, gdyż akustyka niewykończonego budynku może nie mieć dobrych parametrów - mówi dyr. Rozkrut.

Według obecnego harmonogramu prac w pierwszym półroczu roku 2007 budynek ma być wzniesiony. Będą już okna, ściany, podłogi i wykończone wnętrza, lecz scena i widownia pozostanie w stanie surowym. Ten etap prac, czyli wykończenie budynku, ale bez sceny i widowni ma pochłonąć - według szacunków - 56 mln zł.

Nowy gmach będzie miał ponad 8 tys. m kw. powierzchni użytkowej, zaś jego kubatura wyniesie 71 tys. m sześc.

Ile wyniesie koszt realizacji projektu technologii sceny? - Jesteśmy jeszcze przed aktualizacją wyceny i przed przetargiem. Te dane są poufne - mówi dyr. Rozkrut. Jak udało nam się dowiedzieć, koszt urządzeń scenicznych i wyposażenia widowni może wynieść, w zależności od jakości sprzętu, od 10 do 20 mln zł. Cała budowa będzie więc kosztować blisko 80 mln zł.

Widownia teatru jest krótka, ale szeroka. Została zaprojektowana na 760 miejsc - z czego 504 znajdować się będą na parterze, reszta na balkonach. Scena, o powierzchni 25 na 25 metrów, zaliczana jest do jednych z największych w Polsce. Ma być wyposażona w siedem zapadni oraz trzy stalowe kurtyny przeciwpożarowe.

Sposób prowadzenia budowy jest sprawdzany przez urzędników. Do tej pory odbyły się już trzy kontrole: Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego oraz z NIK. - Raz w miesiącu składam raporty do Urzędu Marszałkowskiego i spowiadam się z każdej wydanej złotówki. Pilnuję i nie dopuszczam, aby wydać więcej niż zostało zaplanowane - mówi dyr. Rozkrut.

Kiedy nowy budynek zostanie oddany do użytku? - Biura opery, a także pracownie mogą zostać tam przeniesione w połowie przyszłego roku. Ale regularne spektakle będą wystawiane nie wcześniej niż w roku 2008 - mówi Piotr Rozkrut.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji