Artykuły

Wrocław. Święto z krakowiakami i góralami

"Cud mniemany, czyli Krakowiacy i Górale" rozpocznie w sobotę w operze "rok polski", dla uczczenia stulecia odzyskania niepodległości.

- Skończymy go w grudniu 2018 r., wystawiając "Halkę", co będzie jednocześnie zapowiedzią obchodów roku moniuszkowskiego - mówił na konferencji prasowej dyrektor opery Marcin Nałęcz-Niesiołowski. - W ramach "roku polskiego" pokażemy m.in. bajkę muzyczną Krzysztofa Pendereckiego "Najdzielniejszy z rycerzy" oraz zaprosimy na baletowy "wieczór polski" do kompozycji Chopina, Karłowicza i Pendereckiego.

11 listopada to dobry termin na premierę "Krakowiaków i Górali", bo dzieło Wojciecha Bogusławskiego i Jana Stefaniego - notabene z pochodzenia Czecha - jest XVIII-wieczną próbą stworzenia pierwszej opery narodowej. Po premierowych spektaklach dochodziło do manifestacji patriotycznych rozentuzjazmowanej publiczności, a że było to trzy tygodnie przed rozpoczęciem insurekcji kościuszkowskiej, więc atmosfera zrobiła się napięta. Jak donosili rosyjscy szpiedzy, opera zawierała wezwania do rewolucji oraz cały jej plan, więc po trzech przedstawieniach "Cud mniemany..." odesłano do lamusa.

Nie utknął tam jednak na stałe, bo patriotyzm wkrótce nabrał wartości, więc "Krakowiacy i Górale" weszli do historii teatru polskiego. Od prapremiery minęło jednak 223 lata i ta "zabawka dramatyczna ze śpiewkami" pokryła się mało twarzową patyną z powodu cepeliowskich inscenizacji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji