Artykuły

Pojemny worek semantyczny. Szkoda, że bardzo ograny

"Dzieci rewolucji" w reż. Jacka Chmaja w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Struktura teatralna "Dzieci rewolucji" Jacka Chmaja w Teatrze Ósmego Dnia to kalka spektaklu z 2016 roku zatytułowanego "Gniew".

Akcja rozgrywa się w dwóch planach: filmowym i teatralnym. Na planie filmowym oglądamy jak przed rokiem klub fitness, w którym młodzi ludzie intensywnie pracują nad swoimi sylwetkami. Z czasem ich postacie znikają. Okna, do których zagląda publiczność, stają się ekranem, na którym pojawiają się dokumentalne obrazy rewolucji i wojen pomieszane z cyfrowymi zabiegami animacyjnymi. Pomost przed ekranem reżyser oddał tymże młodym ludziom z klubu, którzy tu zamieniają się w uczestników, sympatyków, przeciwników, ofiary rewolucji... Są jeszcze platformy jeżdżące - w "Gniewie" na jednej z nich pojawili się trzej ubecy, tym razem - trzej szpicle. Kalek teatralnych jest wiele.

Przed premierą Jacek Chmaj (reżyser) tłumaczył na stronie kultura.pl swój powrót do "Gniewu": "Był to spektakl, który mocno nas zaangażował, ale kontekst Czerwca sprawiał, że była to sztuka mocno zamknięta, związana z tamtą rocznicą. Myślałem jak tamten pomysł można wkomponować w nowy spektakl, który miałby podobną wymowę". Czyżby reżyserowi chodziło o stworzenie formatu, w który można by wkładać coraz to nowe - w zależności od rocznicy - treści? W 2016 roku spektakl miał wydźwięk lokalny. W tym roku rocznica rewolucji październikowej, w przyszłym roku rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Rozumiem, że rocznicowość "Gniewu" szybko straciła kontekst. Zmiana treści, rozszerzenie spektrum czasowego i przestrzennego, pozwala nadać tytułowym dzieciom rewolucji bardziej uniwersalny charakter.

"Dzieci Rewolucji" to bardzo pojemny worek semantyczny, ale dość mocno w teatrze i filmie już ograny. Teatr Ósmego Dnia nie dorzucił do tej metafory żadnego nowego znaczenia. Powstał kolejny plakat teatralny, który może oddziaływać na publiczność monumentalizmem, podniosłością, swego rodzaju poczuciem wyższości nad widzem, podkreślony na dodatek taką sama w charakterze muzyką Arnolda Dąbrowskiego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji