Artykuły

Szczecin. Premiera w Teatrze Małym

Czy Maude kupiła za pięć dolarów dzieło warte wiele milionów? Właśnie zaprosiła eksperta, który ma wydać "wyrok" na płótno. W sobotę premiera "Arcydzieła na śmietniku". Rozgrywka na duet aktorski - Anna Januszewska i Grzegorz Młudzik.

Autor sztuki Stephen Sachs zainspirował się prawdziwą historią pewnej Kalifornijki Teri Horton, która przez wiele lat pracowała jako kierowca samochodów ciężarowych. Na początku lat 90. wybrała się na wyprzedaż garażową, gdzie jej uwagę przyciągnął pewien obraz.

Who the fuck is Jackson Pollock?

- Patrzę, a tu stoi taki wielki obraz, cały jakby oblany farbą. Był po prostu brzydki, nic specjalnego, kolorowe bohomazy na płótnie. Dla mnie dzieło sztuki powinno mieć w sobie coś takiego, że patrzysz i myślisz sobie, wow to jest naprawdę dobre. Zapytałam sprzedawczynię, ile za to chce, czytała jakieś romansidło i nawet nie podniosła wzroku znad książki, bąknęła tylko "osiem dolców" - wspominała w dokumencie "Who the fuck is Jackson Pollock?" Harry'ego Mosesa. Ostatecznie kupiła "dla żartu" obraz za pięć dolarów. Tak pod strzechę Horton trafiło prawdopodobnie dzieło Jacksona Pollocka, czołowego przedstawiciela ekspresjonizmu abstrakcyjnego wycenianego na wiele milionów dolarów. Rzeczoznawcy, eksperci i koneserzy wydawali o nim różne opinie.

Sztuka Sachsa rozpisana jest na dwie postacie - Maude Gutman (Anna Januszewska) i eksperta Lionela Percy (Grzegorz Młudzik), który ma wydać "wyrok" na płótno.

Dlaczego ten tekst?

- Bo tam jest ciekawa historia dziejąca się między ludźmi, a takie historie nas interesują - odpowiadał na konferencji prasowej reżyser Tomasz Obara. - Jestem przekonany, że ludzie będą na to chodzili. Historia teoretycznie może się przytrafić każdemu. Każdy też chciałby się znaleźć na miejscu bohaterki. Ta kobieta broni swojego losu na loterii, który nie jest dany raz na zawsze. Fabuła stanowi lustro, w którym ludzie mogą znaleźć odbicie własnych marzeń, często zmarnowanych.

Pojemny tytuł stawia m.in. pytania - Czym jest sztuka i kto decyduje o jej wartości? - Nasze życie jest sztuką. Ten tekst jest pretekstem, żeby to wyartykułować - mówi Anna Januszewska. - Nasza wrażliwość i przeżycie decyduje, co jest dziełem sztuki.

"Arcydzieło na śmietniku" zapowiadane jest w materiałach Teatru Współczesnego jako okazja do świętowania jubileuszu czterdziestolecia pracy artystycznej aktorów (prywatnie małżeństwa). - Po 120 spektaklach przestałem liczyć. Ważne, żeby być potrzebnym widzowi - mówi Grzegorz Młudzik.

Premiera w sobotę (7 października) o godz. 19 w Teatrze Małym. Kolejne przedstawienia 8, 19, 20, 21 i 22 października (również o 19). Bilety kosztują 35 i 30 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji