Artykuły

W bydgoskiej Operze Nova w tym roku. m.in. na nowe instrumenty, nagłośnienie, oświetlenie i remont podłogi wydano dziewięć milionów złotych.

Najważniejszy w tym roku był zakup 22 nowych instrumentów za około milion złotych. - W pierwszej dostawie dotarło do nas sześć pianin i dwa fortepiany (te będące dotychczas na wyposażeniu operowym nie nadawały się ani do modernizacji, ani na sprzedaż, celesta pamiętała czasy II wojny światowej!) - mówił Wojciech Bartczak, zastępca dyrektora ds. inwestycji. - Kupiliśmy też wiolonczelę, puzon, kilka dni temu dotarły dwa flety poprzeczne i cztery flety piccolo. Odnowienie instrumentów dla muzyków orkiestry to istotna zmiana, by podnieść atrakcyjność oferty kulturalnej Opery Nova.

Obok instrumentów, drugą największą inwestycją było zmodernizowanie sterowania oświetleniem roboczym i obwodami nieregulowanymi, na co w tym roku wydano 3 mln 559 tys. zł.

- W ramach tego zadania zakupiliśmy też 140 różnego rodzaju aparatów oświetleniowych, co jest dla opery wielkim doposażeniem. Dotąd bowiem mieliśmy tylko 10 przestarzałych technologicznie tzw. głowic (które wytwarzały tyle ciepła, że trzeba było chłodzić salę widowiskową! - przyp. red.), resztę urządzeń musieliśmy pożyczać z zewnątrz. Teraz już nie będzie to konieczne. Nowe aparaty świetlne pozwolą nam też zaoszczędzić na energii, bo większość z tych urządzeń to źródła światła typu LED - wyjaśnia dyrektor Wojciech Bartczak.

Podczas pierwszego etapu modernizacji zyskało też nagłośnienie sceny głównej i sceny kameralnej. - Dwa lata temu ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego uzupełnialiśmy nagłośnienie widowni, teraz przyszedł czas na scenę główną i kameralną. Zakupiliśmy, m.in., ponad 30 nowych głośników, mikser audio, wymieniliśmy też wyeksploatowane monitory odsłuchowe, odpowiedzialne za nagłośnienie sceny (pozwoli to na lepszy odsłuch orkiestry i dogłośnienie) - wylicza dyrektor ds. inwestycji Opery Nova, dodając, że na modernizację nagłośnienia wydano l mln 980 tys. zł.

W przebudowę systemu sterowania urządzeniami mechanicznymi sceny głównej zainwestowano z kolei ok. 1 mln 585 tys. zł. - To też była nasza bolączka, bo system, który mieliśmy dotychczas, był mocno zużyty, jego producent zniknął z rynku, więc był kłopot z serwisowaniem. Nowy system zapewnia sterowanie 50 różnymi urządzeniami sceny, za pomocą dwóch mobilnych pulpitów. To umożliwi nam realizację przedsięwzięć scenicznych, które do tej pory były niemożliwe do zrealizowania - zapewnia dyrektor Bartczak.

W tym roku podłogę wymieniono na razie w magazynie dekoracji wysokich, w przyszłym roku nowa podłogi ma być też w kieszeni scenicznej i zascenia. Jakie jeszcze inwestycje, w ramach modernizacji, planuje Opera Nova w przyszłym roku?

- Kupimy kolejne instrumenty za 2,6 mln zł (2 fortepiany koncertowe, 2 fagoty, 8 klarnetów, 4 saksofony, 4 oboje, rożek angielski, klawesyn, harfę, komplet instrumentów klawiszowych). Chcemy też kupić nową scenę obrotową z systemem, umożliwiającym m.in. kontrolowanie prędkości i kierunku jej obrotu. Spełni to oczekiwania realizatorów widowisk scenicznych, którzy niejednokrotnie uzależniali swoją pracę w operze od dostępu do nowoczesnych urządzeń scenicznych. Ponadto, zakupimy słuchawki dla osób niedosłyszących - dodaje Wojciech

Bartczak i szacuje, że w 2018 roku na wszystkie zadania wydanych zostanie 4,4 min zł. Zakończenie i rozliczenie projektu modernizacji Opery Nova ma nastąpić za rok - w listopadzie.

Tymczasem 61. sezon artystyczny w Operze Nova rozpoczęty. Pierwsza premiera już 21 października, co zresztą na plakacie Tomasza Bogusławskiego zapowiadają... czarne kobiece majteczki, tworzące brodę "Falstaffa". - Jesteśmy już w fazie mocno zaawansowanych przygotowań - przyznaje Maciej Figas, dyrektor Opery Nova, który nie kryje zadowolenia, że po ostatnie z dzieł życia Giuseppe Verdiego sięga sam Maciej Prus - legenda reżyserii teatralnej powojennej Polski, który w tym roku obchodzi 80 lat (w tym samym wieku był Verdi komponujący "Falstaffa"!). Maciej Prus zaprosił do współpracy Jagnę Janicką -scenografkę, z którą przygotowywał już dla Opery Nova "Cyganerię" Pucciniego i "Potępienie Fausta" Berlioza.

Od 23 października rozpocznie się sprzedaż biletów na koncerty sylwestrowo-noworoczne. Dyrektor Figas zdradził, że poprowadzi je dobrze znany publiczności bydgoskiej opery Piotr Bałtroczyk. Realizatorzy też są nam doskonale znani - za reżyserię będzie odpowiadać Sebastian Gonciarz, orkiestrę poprowadzi Maciej Figas.

Dyrektor opery zdradził też, że trwają już bardzo intensywne przygotowania do jubileuszowego 25. BFO w 2018 r. - Są już zakontraktowane cztery zagraniczne zespoły, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, artyści Opery Nova, otwierający festiwal baletem "Romeo i Julia" S. Prokofiewa, będą jedynym polskim zespołem - zapowiada dyrektor Figas.