Artykuły

Kordian

Z widowni wchodzi współczesny chłopak - Kordian i starszy mężczyzna - Nieznajomy. Kordian otwiera spektakl sceną o Szekspirze, potem przy­wdziewa płaszcz Konrada. W tradycję narodową wprowadzi go Nieznajomy i pokieruje jego życiem. Zmiany oświetlenia sugerują różne miejsca akcji, ale cały dramat rozgrywa się w zrujnowanej przez historię szopce. Znaczące są jej misteryjne i satyryczno-groteskowe odniesienia. Na pierścieniu obrotówki kręcą się postaci - wątki z narodowej mitologii, od kosynierów począwszy. W ten korowód wtacza się dramat Kordiana. Tylko scena spi­sku rozgrywa się w foyer zamienionym w kryptę. Przewaga rozsądku nie godna jest legendy. To, co dzieje się na scenie jest kreacją, punktem widze­nia Nieznajomego. Droga Kordiana od obojętności poprzez rozczarowanie wiedzie ku fanatyzmowi. Od sceny na Mont Blanc Marek Włodarczyk - Kor­dian (Maciej Konopiński w dublurze) rozkwita, płonie. Celem jest ocalenie Polski? Nie. Sensu własnego życia. Wyrok - śmierć. Odpowiedzialność za czyn? A przecież znał ten finał z szopki. Młodzi widzowie rozumieją tego Kor­diana - swego rówieśnika.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji