Gliwice. Premiera i goście z Wrocławia
W gliwickim teatrze pierwsza - ale na pewno nie ostania - premiera tej jesieni. Będzie to "Ich czworo. Reality show" na podstawie dramatu Gabrieli Zapolskiej. Z kolei w czwartek [28.09] goszczący w Gliwicach aktorzy z Wrocławia zagrają - a raczej zaśpiewają - nam "Leningrad".
Spektakl premierowy w reżyserii Julii Mark odwołuje się do tekstu, ale przenosi bohaterów tej miłosnej intrygi do czasów współczesnych. Wykorzystuje również konwencję telewizyjnego show, która stanowić ma jedynie pretekst do tworzenia atrakcyjnego i nowocześnie opowiedzianego widowiska. Warstwa wizualna spektaklu - przesycona złotą scenografią Agaty Skwarczyńskiej - nawiązywać będzie do filmów Davida Lyncha, a fragmenty napisanej w 1910 sztuki zostaną z kolei połączone ze współcześnie wykreowanymi dialogami.
Zdrada na ekranie
Bohaterką jest Anna, od kilku lat mężatka i matka sześcioletniej Lili, która zgłasza swoją rodzinę do nowego show "Głupi ludzie". Wierzy, że sztab telewizyjnych specjalistów pomoże na nowo porozumieć się z mężem Jerzym i ocali ich związek. Pomoc okazana przez producentów show jest jednak pozorna. Walcząc o oglądalność, prowokują sytuacje, które wywołują konflikty, ujawniają namiętności. Podsuwając bohaterom lowelasa Fedeckiego i przyjaciółkę Manię, tworzą okazję do zdrady.
Żona, mąż i ich córka z czasem nie wiedzą już, co jest prawdą, a co zaaranżowaną sytuacją. Zdarzenia wymykają się spod kontroli. Jak daleko posuną się producenci, by osiągnąć finansowy sukces? Czego dowiedzą się o sobie małżonkowie? I kim jest tajemniczy Pan Królik - który nie opuszcza telewizyjnego studia? Premiera w piątek o godz. 19, kolejne pokazy w sobotę i niedzielę. Bilety: 29-34 zł, na premierę: 50 zł.
Niebieskie ptaki, lumpy i artyści
Miłośnicy muzyki w teatrze nie mogą przegapić czwartkowej wizyty aktorów z Teatru Piosenki Centrum Sztuki Impart z Wrocławia z widowiskiem "Leningrad" w reżyserii Łukasza Czuja, który obecnie jest dyrektorem artystycznym gliwickiego Teatru Miejskiego.
Spektakl zbudowany jest z 18 piosenek z repertuaru zespołu "Leningrad" z Sankt Petersburga. Wciąga od samego początku sugestywnym nastrojem permanentnej balangi oraz świetną grą aktorów Mariusza Kiljana i Tomasza Marsa. A energia granej na żywo ostrej muzyki w wykonaniu instrumentalistów, którzy również uczestniczą w działaniach scenicznych, po prostu rozsadza scenę. Dlatego też ten spektakl od ponad siedmiu lat cieszy się niesłabnącą popularnością wśród publiczności, która po każdej prezentacji domaga się bisów.
- W Rosji "Leningrad" jest niezwykle popularny, jego znaczenie na tamtym rynku można porównać do wpływów Kazika i Kultu w Polsce. W twórczości "Leningradu" i ich lidera Siergieja Sznurowa można odnaleźć ducha anarchii, czarny humor i skłonności do operowania radykalnymi środkami wyrazu. Bohaterowie jego piosenek to niebieskie ptaki, artyści, lumpy, którzy całkiem dobrze czują się na marginesie życia społecznego. To też ludzie odwróceni plecami do polityki, do Putina, współczesnej Rosji. Celebrujący wolność w ramach niczym nieograniczonej artystycznej anarchii - mówi Łukasz Czuj. Początek o godz. 19. Bilety: 40 zł.
