Artykuły

Piękny benefis Barbary Kubiak - 30 lat w Gmachu pod Pegazem

Barbara Kubiak zakończyła swój niedzielny benefis trzydziestolecia pracy artystycznej kreacją arii Toski "Żyłam dla sztuki". Ale żyje ona nie tylko dla niej.

To już chyba ostatni taki benefis, ponieważ coraz rzadziej można spotkać artystę, który jest związany od początku kariery z jednym teatrem tak długo.

Barbara Kubiak debiutowała w 1987 roku partią I Damy w "Czarodziejskim flecie". Debiut to był proroczy, ponieważ wkrótce stała się I Damą Teatru Wielkiego w Poznaniu i jest nią cały czas. Jak jej wielkie poprzedniczki kocha swój teatr i chociaż czasami śpiewa na innych scenach (bywały okresy, że łatwiej ją było usłyszeć w Warszawie), zawsze wraca. Mówi o Gmachu Pod Pegazem - "mój artystyczny dom".

Widziałem chyba wszystkie kreacje sceniczne Barbary Kubiak w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Oglądałem ją w mega-produkcjach operowych we Wrocławiu... Świadomie używam słowa kreacje, ponieważ Barbara Kubiak to nie tylko wybitna śpiewaczka, ale także znakomita aktorka.

Podczas benefisu zaśpiewała w niedzielę [17 września] swoje koronne partie: Halki, Aidy, Toski i Leonory z "Mocy przeznaczenia". Sprawiła swoim miłośnikom wielką ucztę. Aria "Gdybym rannym słonkiem" z "Halki" Stanisława Moniuszki zabrzmiała tak samo zjawiskowo, jak podczas premiery w 1988 roku u progu kariery. Aida to popisowa rola artystki, z którą od lat się nie rozstaje. Moją ulubioną rolą w dorobku Barbary Kubiak (ponad 30 partii) jest jednak Leonora z "Mocy przeznaczenia". Śpiewały ją wielkie operowe gwiazdy z Marią Callas na czele, ale dla mnie najważniejsze są dwie kreacje: Krystyny Kujawińskiej i Barbary Kubiak.

Podczas benefisu Barbara Kubiak wykonała arię "Pace, pace", którą kolejny raz wbiła mnie w teatralny fotel.

Po laudacjach i odznaczeniach głos zabrała Barbara Kubiak i zaśpiewała "Żyłam dla sztuki", wielką arię Toski. Takiej szczerości scenicznej dawno nie oglądałem na scenie. Artystka z wielkim wzruszeniem, trzymając w rękach naręcze kwiatów, oczarowała nas swoim pięknym i niespotykanym sopranem. Potwierdziła, że ciągle jest I Damą.

W pierwszej części koncertu inaugurującego sezon Teatru Wielkiego usłyszeliśmy muzyczne zapowiedzi czterech premier rozpoczętego sezonu: "Rigoletta", "Napoju miłosnego", "Legendy Bałtyku" i "Śpiewaków norymberskich". W tej części wieczoru wystąpili: Roma Jakubowska-Handke, Monika Mych--Nowicka, Magdalena Nowacka, Małgorzata Olejniczak-Worobiej, Piotr Friebe, Rafał Korpik i Jerzy Mechliński. Solistom towarzyszyła orkiestra Teatru Wielkiego w Poznaniu pod dyrekcją Gabriela Chmury. Koncert prowadził Jaromir Trafankowski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji