Artykuły

Po niemal trzyletniej przerwie na scenę stołecznego Teatru WARSawy wraca "Ofiara" - adaptacja powieści Saula Bellowa, wyreżyserowana przez Adama Sajnuka. Pierwszy spektakl odbędzie się 7 września

Spektakl rozpoczyna się od spotkania dwóch dawnych przyjaciół - nowojorskiego dziennikarza Asy Leventhala i bezrobotnego Kirby'ego Allbee'ego. W dawnych czasach Allbee starał się pomóc koledze w znalezieniu pracy, dziś to on potrzebuje pomocy. Stoczył się na dno, a winą za upadek obarczył przyjaciela sprzed lat i żydowski spisek.

Eksplodują narosłe przez lata uprzedzenia rasowe i społeczne.

Jak powiedział podczas środowego spotkania z dziennikarzami aktor Grzegorz Małecki, "to rzecz skomplikowana, napisana kilka lat po zakończeniu II wojny światowej i jest pewną metaforą Holokaustu, próbą analizy tego, co się wydarzyło podczas wojny. Saul Bellow zamyka to w takim mikrokosmosie - opowiada o spotkaniu dwóch mężczyzn w nowojorskim Central Parku; jeden z nich jest Żydem, drugi Aryjczykiem. Okazuje się, że po wielu latach niewidzenia się, mają sobie wiele do wyrzucenia. Ich życiu towarzyszy tajemnica; coś się wydarzyło, wiele lat temu, i teraz próbują dojść do ładu z tym zdarzeniem, które zaważyło na życiu jednego i drugiego".

Reżyser i aktor Adam Sajnuk ocenił natomiast, że "to sztuka o zrzucaniu odpowiedzialności za swoje życie, za przeszłe czyny, za swoje porażki. Niebywała równowaga sił między Żydem, który tkwi w jakiejś permanentnej paranoi, tworzy teorie spiskowe na temat wszechobecnego antysemityzmu, a gojem, który de facto jest tym antysemitą. W tym spektaklu zarówno Żyd, jak i antysemita oskarżają się wzajemnie o zmarnowanie sobie życia, o zaległe winy z przeszłości, za które pokutują teraz i które ukierunkowały ich światy" - dodał, podkreślając, że "tak naprawdę obaj są winni swoich własnych porażek".

Sztuka na podstawie prozy amerykańskiego noblisty, autora m.in. "Daru Humboldta" i "Herzoga", powraca na scenę Teatru WARSawy po niemal trzech latach. Jego premiera odbyła się 26 września 2014 r. w gmachu stołecznego teatru. Małecki podkreślił, że cieszy się z "powrotu" spektaklu "ponieważ to jedna z ważniejszych propozycji teatralnych w tej chwili w mieście". - To próba analizy tego, jak dochodzi do konfliktów na poziomie narodowościowym, etnicznym, międzyludzkim. Wydaje mi się, że przez to właśnie ta sztuka jest aktualna. Świat w tej chwili zmierza ku cywilizacyjnym konfrontacjom, w związku z tym opowiadamy też o czymś, co się dzieje na świecie w XXI w. - zauważył aktor.

Występują: Aleksandra Justa, Grzegorz Małecki, Adam Sajnuk, Tomasz Drabek, Stanisław Banasiuk; reżyseria: Adam Sajnuk; dramaturgia: Monika Rejtner.