Artykuły

Gdynia. Filmy Stanisława Barei na plenerowym ekranie

Absurdy PRL-owskiego życia w krzywym, komediowym zwierciadle - trzy klasyczne filmy Stanisława Barei będzie można zobaczyć za darmo, w plenerze, podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Znany jest już prawie cały program tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Organizatorzy już dawno ujawnili tytuły filmów, które rywalizować będą w poszczególnych festiwalowych konkursach, informowali też, co będzie można zobaczyć w ramach pokazów dodatkowych. Dziś już tylko wypełniają ostatnie luki w programie imprezy, dodając ostatnie atrakcje.

Właśnie przyszedł czas na ujawnienie, co pojawi się na ekranie podczas tradycyjnych pokazów plenerowych. To od lat stały punkt gdyńskiego festiwalu, bardzo lubiany przez widzów, którzy potrafią tłumnie zgromadzić się, żeby oglądać filmy proponowane przez organizatorów festiwalu, nawet przy niezbyt zachęcającej do przebywania na powietrzu temperaturze. Przez jakiś czas plenerowe projekcje odbywały się na gdyńskiej plaży, od niedawna przeniesione zostały na plac Grunwaldzki, między budynki Gdyńskiego Centrum Filmowego i Teatru Muzycznego. Wybrane przez organizatorów filmy można tam oglądać na wygodnych leżakach.

W tym roku autorzy programu projekcji plenerowych postawili na komedię, a dokładniej - na jej wielkiego mistrza z przełomu lat 70. i 80., Stanisława Bareję. To twórca, któremu udało się w kolejnych filmach z tamtego okresu bardzo trafnie opisywać, analizować i wykpiwać codzienne życie w PRL-u. Granica między absurdem prawdziwym i absurdem wymyślonym jest w jego filmach tak zamazana, że w zasadzie zupełnie jej nie widać. Dziś, po wielu latach, trudno jednoznacznie rozdzielić, co w jego filmach było niemal dokumentalnym i bardzo złośliwym dokumentalnym zapisem ówczesnej rzeczywistości, a co tylko opartym na obserwacji rzeczywistości wymysłem.

Jeszcze kilkanaście lat temu, kiedy dawny ustrój już dawno poszedł w niepamięć, a do głosu dochodziło pokolenie, które jeszcze dość dobrze je pamiętało z dzieciństwa, filmy Barei cieszyły się ogromną sławą i zyskały w pełni uzasadnione miano kultowych. Dziś trochę straciły na znaczeniu: dla kolejnych generacji niemal dokumentalne kino Barei jest dziś tak ogromną abstrakcją, że młodzi widzowie zupełnie nie wiedzą, jak się do tego odnieść. Być może plenerowe pokazy w ramach Festiwalu Polskich Filmów Dokumentalnych zmienią coś w tym względzie.

W Gdyni będzie można zobaczyć trzy klasyczne komedie Stanisława Barei. Pierwsza z nich to "Poszukiwany, poszukiwana" z 1973 roku, film w którym Wojciech Pokora brawurowo gra podwójną rolę: skromnego pracownika muzeum i gosposi sprzątającej mieszkania warszawskiej elity. "Nie ma róży bez ognia" z 1974 roku to z kolei opowieść bardzo mocno zakorzeniona w PRL-owskich absurdach związanych z sytuacją mieszkaniową. Główni bohaterowie to para młodych ludzi, próbujących zmienić pakamerę w starej willi na większe i bardziej nowoczesne mieszkanie w bloku. "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?" z 1978 roku to historia typowego dla tamtych czasów "dyrektora zjednoczenia", który czuje, że jego zawodowa pozycja jest coraz bardziej zagrożona, postanawia więc ratować się, zawierając intratne małżeństwo.

Plenerowe pokazy zaplanowane zostały w trzy kolejne wieczory, od wtorku do czwartku, 19-21 września. Wstęp na nie będzie wolny.

42 edycja gdyńskiego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych odbędzie się w tym roku w dniach 18-23 września.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji