Gorzów Wlkp. Spotkanie aktorów z woodstockową publicznością
Artyści Teatru im. Juliusza Osterwy dwukrotnie byli gośćmi 23. Przystanku Woodstock. W nocy z 4 na 5 sierpnia o godz. 2.40 w Akademii Sztuk Przepięknych zaprezentowali spektakl "Stopklatka", zrealizowany na podstawie dramatu Maliny Prześlugi, a następnie wzięli udział w spotkaniu i dyskusji z publicznością.
"Stopklatka" wyreżyserowana przez Alinę Moś-Kerger została zaproszona na Przystanek Woodstock, ponieważ powstała z myślą o młodzieży i to do niej stara się w zdecydowany sposób przemówić. Opowiada dramatyczną historię młodego człowieka, który w konsekwencji niefortunnego skoku do wody zostaje przykuty do łóżka. Młody, aktywny, pełen pasji i energii chłopak staje się w jednej chwili kaleką, zakładnikiem własnego ciała, zdanym na pomoc i obecność innych.
Jak jedna chwila, zła decyzja może zdeterminować ludzkie życie? Czy sparaliżowane ciało oznacza jednocześnie martwotę myśli, pragnień i marzeń? Jak poukładać życie na nowo w obliczu takiej tragedii?
Widzowie, którzy obejrzeli spektakl mieli szansę skonfrontować się z podobnymi pytaniami podczas wspólnego spotkania z aktorami oraz realizatorami spektaklu, które odbyło się 5 sierpnia o godz. 13.30 w namiocie Akademii Sztuk Przepięknych.
Nocny spektakl obejrzało ponad 1000 woodstockowiczów, a na spotkanie przyszli ci, którzy chcieli podzielić się swoimi wrażeniami i przemyśleniami po jego obejrzeniu, a także podpytać aktorów, jak od strony technicznej i psychologicznej wyglądał proces twórczy, który doprowadził ich do stworzenia na scenie pełnowymiarowych postaci.
- Ogromny szacunek! Odwaliliście kawał dobrej roboty. Świetna rola Wojtka (głównego bohatera "Stopklatki") i jego mamy. Wasz spektakl wywarł na mnie ogromne wrażenie - podsumowała występ Dominika, młoda woodstockowiczka.