Artykuły

Primum non nocere! (fragm.)

W ten nurt poszukiwań nowe­go adresu, nowej publiczności, wpisuje się Dramatyczny, dramatycznie przeżywający swoje losy - dziś, po rezygnacji Prusa, a przed spodziewana nominacją Jana Englerta, stanowi nadal za­gadkowy punkt na mapie teatral­nej stolicy. Sporo premier na 3 scenach, dwie wytyczające kierunek myślenia o publiczności: "Hamlet" Domalika z Mariu­szem Bonaszewskim, wyraźnie korespondujący z biografia sce­niczną musicalu "Metro", naj­większego hitu ostatnich sezo­nów i niepozorna "Podwyżka..." kompanii teatralnej "Lizystrata", świetne, urocze przedsta­wienie, niemal nie zauważona próba teatru agencyjnego, jakich na obrzeżach będzie nam przyby­wać. Oby. Te sceny "z offu" zmieniają myślenie o teatrze lat 90. Pod warunkiem, że teatry-molochy, gmaszyska w naftalinie nie okażą sie krótkowzroczne i zdołają otworzyć drzwi przed życiem za­nim nadejdzie likwidator.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji