Artykuły

Toruń. Artysta głoduje przeciwko upartyjnieniu polskiej kultury

Toruński artysta Arek Pasożyt kontynuuje strajk głodowy pod instytucjami kultury. Malarz protestuje przeciwko upartyjnieniu polskiej kultury, cenzurze i komercjalizacji życia artystycznego. Jak deklaruje, będzie głodował, dopóki starczy mu sił.

Spotkać go można m.in. pod Centrum Sztuki Współczesnej, Urzędem Marszałkowskim i Teatrem Horzycy w Toruniu. Śpi w pudle, nad którym pojawił się transparent "Głodówka". We wtorek minie szósty dzień jego protestu.

- Pierwszego dnia spisała mnie straż miejska i policja, ale gdy funkcjonariusze zrozumieli, że znam przysługujące mi prawa i że mam pomoc prawników, dali mi spokój. Cieszę się, że mogę liczyć na pomoc ze strony pracowników instytucji kultury, pod którymi przebywam - opowiada toruński artysta.

Kim jest Pasożyt?

Arkadiusz Tadych to 30-letni malarz i performer. W latach 2006-2010 działał w Grubie Najgorszej - nieformalnej grupie, która była krytyczna wobec instytucji kultury. W 2010 roku przybrał pseudonim "Pasożyt", którym do dziś sygnuje wszystkie swoje działania. Przez trzy lata mieszkał w różnego rodzaju instytucjach kultury, m.in. w czerwcu 2012 rezydował przez dwa tygodnie w Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie. Zwiedzający przynosili mu jedzenie, ubranie, pościel, kosmetyki. W Toruniu zainicjował i współtworzy niezależną Grupę Nad Wisłą, która skupia artystów i społeczników. Kolektyw w swoich działaniach odwołuje się do tradycji awangardy i aktywizmu społecznego.

Pasożyt podkreśla, że jego protest nie jest skierowany wyłącznie przeciw rządom Prawa i Sprawiedliwości. - Nie występuję w żadnych barwach partyjnych - mówi artysta. - Niektórzy mówią mi, że teraz protestuję, bo PiS mnie odciągnął od koryta, że pozbawił mnie przywilejów. Jakich przywilejów? Wszystkie patologie, przeciwko którym się opowiadam, od lat mają się dobrze w naszym życiu kulturalnym i społecznym.

To nie jest performance

Torunianie różnie reagują na jego strajk głodowy. "Weź się, k..., do roboty" - ktoś krzyczy z samochodu przejeżdżającego pod CSW.

- To nie jest artystyczny wybryk, jakiś kolejny performance - opowiada Pasożyt. - Chcę uświadomić ludziom, że kultura to nie jest pasożytnictwo, że artysta to nie jest pasożyt, który żyje na innych. Spotykam się na ogół z ciepłą i cierpliwą reakcją mieszkańców. Wszystkim staram się wytłumaczyć swoje motywy. Dyskutuję, rozdaję ulotki. Ci, którym mój protest się nie podoba, nie chcą ze mną rozmawiać.

Postulaty Deklaracji Sprzeciwu

Strajk jest częścią "Deklaracji Sprzeciwu" - politycznego manifestu Grupy Nad Wisłą. 1 maja 2017 twórcy ogłosili listę swoich postulatów. Protestują m.in. przeciwko upartyjnieniu kultury, coraz częściej powtarzającym się aktom cenzury, nieuczciwym konkursom na dyrektorów instytucji, publicznemu wsparciu działań komercyjnych i postępującej festiwalizacji życia artystycznego, upadku edukacji artystycznej, ignorowaniu potrzeb organizacji pozarządowych.

Postulują za to ustanowienie ubezpieczenia zdrowotnego dla artystów, a także przeznaczenie jednego procenta PKB na kulturę. Żądają także odwołania Piotra Glińskiego ze stanowiska ministra kultury i dziedzictwa narodowego. - Polityka kadrowa, niejasne sposoby finansowania podmiotów oraz destrukcja działań programów w instytucjach kultury kompletnie dyskredytują Piotra Glińskiego. Żądamy niezależnego politycznie i światopoglądowo ministra kultury - piszą artyści w swoim manifeście.

Do kiedy Pasożyt będzie głodował? - Władze nie spełnią naszych postulatów. Tu nie mam żadnych złudzeń. Moim głównym celem jest przekonanie Polaków, że rząd i samorząd mogą na zawsze zaszkodzić polskiej kulturze, a to jest najważniejsza rzecz, jaką mamy. Będę głodował, dopóki starczy mi sił - opowiada torunianin.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji