Artykuły

W piątek, 30 czerwca, rusza w Warszawie 9. edycja Międzynarodowego Festiwalu Szkół Teatralnych. Pierwszym konkursowym spektaklem będzie "Terroryzm" braci Presniakow z Akademii Sztuk z Bańskiej Bystrzycy.

- "Terroryzm" to gorzkie spojrzenie na nas samych - mówią twórcy przedstawienia. Z kolei "Wrogowie. Historia pewnej miłości" to opowieść o ludziach kurczowo przywiązanych do siebie, stojących na progu nowego życia w Ameryce. Ten spektakl o zaskakującym zakończeniu, zrealizowany na podstawie powieści Isaaca Bashevisa Singera przywiozą studenci Studia Sztuk Performatywnych z Tel Awiwu.

W przedstawieniu "Rytuał" studenci Uniwersytetu Soore w Teheranie prezentują reinterpretację tradycyjnych perskich widowisk kobiecych. Kobiety zbierają się razem, bez mężczyzn i opowiadają proste historie, ilustrowane tańcem i śpiewem. Ich fabuły wydają się zwykłe, ale pod powierzchnią banalnej opowieści skrywają się osobiste problemy, doświadczenia czy nawet traumy.

Akcja "Wojny" Larsa Noréna (Wydział Dramatu i Teatru Uniwersytetu Michigan) toczy się w nienazwanym, zniszczonym przez wojnę kraju. Poznajemy historię rodziny walczącej o przetrwanie w świecie, w którym normy moralne przestały obowiązywać. Pewnego dnia do domu niespodziewanie wraca oślepiony mąż i ojciec - jego bliscy myśleli, że zginął w czasie akcji.

Jesteś Człowiekiem, Zwierzęciem czy Bestią? Na te trzy proste pytania niespodziewanych i przekornych odpowiedzi udziela międzynarodowy projekt Akademii Teatralnej Sofia Amendolea w Rzymie. Spektakl jest efektem kilkumiesięcznej pracy na scenie, obejmującej między innymi różnorodne techniki improwizacji. "Farma" to rodzaj lustra, w którym przeglądają się nawzajem Człowiek i Zwierzę.

Inspiracją dla "Hohohoho" Uniwersytetu Erazma w Brukseli była duża liczba żołnierzy, która pojawiła się na ulicach Brukseli w listopadzie 2015 roku. W spektaklu występują aktorzy, z których każdy z nich mówi w swoim ojczystym języku, co symbolizuje multikulturową Brukselę, a w szerszej perspektywie - całą Europę. Twórcy spektaklu badają zjawisko czekania i to, co ono przynosi: nudę, ciszę, agresję. Z jednej strony wygłaszają pochwałę radości i wyobraźni, z drugiej mówią wprost, że Europa chyli się ku upadkowi, a my na to patrzymy, nic nie robiąc.

Praca studentów z Helsinek rozpoczęła się od lektury utworów francuskiego pisarza Michela Houellebecqa. Spektakl "Houellebecq" wychodzi od prowokacyjnego stwierdzenia, że seksualne relacje między kobietami i mężczyznami na Zachodzie załamały się, a spowodowała to emancypacja kobiet. Z kolei Elena Garro, pisząc "Psy", inspirowała się tradycjami Indian meksykańskich. W jej opowieści o opresyjnej sytuacji, stanowiącej dotkliwe oskarżenie porządku społecznego, cierpią słabsi i biedniejsi. W tym przedstawieniu studentów z Peru nie brakuje poezji i piękna języka.

W "Do dna" młodzi aktorzy krakowskiej PWST próbują wrócić do źródeł śpiewu ukrytych poza chaosem naszej codzienności, pełnej pustych, a często agresywnych brzmień i odpowiedzieć na pytanie: czy rzeczywiście zatarła się potrzeba śpiewu? A gospodarze Festiwalu - warszawska Akademia Teatralna im. Zelwerowicza - proponują dwie dwie mniej znane jednoaktówki Strindberga "Pelikan. Zabawa z ogniem", które ze studentami przygotował Jan Englert. Młodzi aktorzy stanęli przed niełatwym zadaniem - musieli przenieść na deski teatru tekst niezwykle bogaty w zdarzenia, skondensowany i pełen najwyższych emocji.

Na program Festiwalu, oprócz biorących udział w konkursie przedstawień, składają się liczne imprezy towarzyszące, w tym pokazy spektakli offowych, spotkania z artystami sceny i ekranu oraz warsztaty teatralne, przeznaczone zarówno dla zawodowców, jak i dla amatorów.

Nagrodę dla najlepszego spektaklu przyzna międzynarodowe jury, w którego skład w tym roku wchodzą: Sarah Hickler, Danuta Stenka, Patrick Spottiswoode i Allan Starski. Festiwal potrwa do 6 lipca.