Artykuły

Kraków. Aktorzy Starego do min. Glińskiego: Kultury nie tworzy się dekretami

"Dlaczego konkurs ogłoszono tak późno? Dlaczego odbywał się w takim pośpiechu?" - pytali aktorzy Starego Teatru podczas konferencji prasowej poprzedzającej powołanie Marka Mikosa na dyrektora narodowej sceny.

"Po co zapraszać związki zawodowe, skoro proporcje, które ukształtowały skład komisji konkursowej (6 przedstawicieli ministerstwa przy dwóch przedstawicielach teatru) całkowicie głos związków unieważniały?" - odpowiedzi na te i inne pytania jeszcze przed nominacją nowego dyrektora Narodowego Starego Teatru żądają przedstawiciele OZZ Inicjatywa Pracownicza NST.

Do apelu związkowców dołączyli się twórcy z Gildii Polskich Reżyserów Teatralnych.

Po godzinie 12 minister Piotr Gliński w Warszawie ogłosił decyzję o nominacji Marka Mikosa.

Oświadczenie artystów Starego Teatru

- Dziś o godzinie 12 w MKiDN minister Piotr Gliński przedstawi nowych dyrektorów Narodowego Starego Teatru, pp. Marka Mikosa i Michała Gieletę. Słowo "przedstawi" należy rozumieć tu nie tylko jako formułę proceduralną, ale i całkiem dosłownie, ponieważ znakomita większość ludzi zajmujących się w Polsce teatrem nie do końca wie, kim są nowi liderzy Starego Teatru - mówił Krystian Durman, aktor NST.

- Jako Komisja Zakładowa OZZ Inicjatywa Pracownicza nie mieliśmy dotychczas okazji, by wypowiedzieć się na ich temat, minister nie zwrócił się do nas z prośbą o opinię na temat potencjalnych szefów NST. Nie dała nam na to szans również procedura konkursowa - czytał aktor.

- Niesłychanie krótki czas pomiędzy ujawnieniem nazwisk kandydatów a wyłonieniem zwycięzcy - zaledwie 5 dni - praktycznie uniemożliwił merytoryczną dyskusję o jakości przedstawionego przez nowych dyrektorów programu, a chcieliśmy o tym dyskutować, ponieważ propozycje artystyczne, które ze sobą przynoszą, odczuwamy jako gest odrzucenia tego, z czego Stary w ostatnich latach słynął - teatru opartego o wiarę w moc kreacji zespołowej. Jako związek zawodowy pracowników zespołu artystycznego, mieliśmy nadzieję na istotny udział w procesie wyłonienia Dyrektora Starego Teatru, jednak zupełnie niezrozumiały proceduralny pośpiech, bardzo późny termin ogłoszenia samego konkursu oraz brak zainteresowania ze strony MKiDN opinią związku na temat nowego dyrektora sprawiają przykre wrażenie, iż staliśmy się jedynie listkiem figowym, który miał służyć legitymizowaniu decyzji podjętych poza naszymi plecami - kontynuował Durman.

Aktorzy żądają od ministra odpowiedzi

- Dlaczego konkurs ogłoszono tak późno? Dlaczego odbywał się w takim pośpiechu? Po co zapraszać związki zawodowe, skoro proporcje, które ukształtowały skład komisji konkursowej (6 przedstawicieli ministerstwa przy dwóch przedstawicielach teatru) całkowicie głos związków unieważniały? No i w końcu pytania o nowych dyrektorów Starego Teatru, o ich kwalifikacje, doświadczenie i program artystyczny.

Swój apel podsumowują: - Kultury nie tworzy się dekretami ani w konkretnym celu - kultura jest przestrzenią wolności i jesteśmy zdecydowani tej wolności wspólnie bronić.

Pod oświadczeniem OZZ Inicjatywa Pracownicza podpisały się 34 osoby z zespołu aktorskiego i administracji Narodowego Starego Teatru.

Jak poinformowali aktorzy, w środę o godz. 14 odbędzie się zebranie całego zespołu artystycznego Narodowego Starego Teatru, na którym zostaną podjęte decyzje w sprawie określenia wspólnego stanowiska.

Program Mikosa zagrożeniem dla przyszłości NST

Związek zawodowy artystów poparła Gildia Polskich Reżyserów Teatralnych. Oświadczenie wydane przez jej członków odczytał Marcin Czarnik, aktor NST.

- Naszym pierwszym celem jest odniesienie się do programu kandydata wybranego w konkursie na dyrektora Narodowego Starego Teatru w Krakowie, przeprowadzonego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Program ten jest zagrożeniem dla przyszłości teatru artystycznego w Polsce, którego Stary Teatr jest symbolem. Wskazany program dewaluuje model teatru reżyserskiego, który nie oznacza dominacji reżysera w teatrze, ale wypracowaną wspólnie z czołowymi zespołami aktorskimi teatrów publicznych w Polsce jakość docenianą na świecie i powodującą, że polski teatr stał się wizytówką naszej narodowej kultury - piszą autorzy apelu.

- Jednocześnie pragniemy wyrazić naszą obawę, że sytuacja w Starym Teatrze jest częścią szerszej strategii Władz skierowanej na wyciszenie nurtu krytycznego, bez którego sztuka i społeczeństwo nie mogą się rozwijać. Obawa ta stała się głównym impulsem naszego zjednoczenia. Zadaniem Ministerstwa jest współorganizowanie wraz z samorządami życia kulturalnego w demokratycznym Państwie, a nie narzucanie instytucjom jedynego słusznego kierunku zgodnego z linią polityczną rządzących i cenzurowanie twórczości niezależnych artystów - czytamy w oświadczeniu Gildii.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji