Artykuły

Jan Gabriel Borkman

Bardzo współcześnie brzmi ten Ibsen w Teatrze Współczesnym. Powiedziałabym, że jest zaskakująco świeży, ale byłaby to po prostu niesprawiedliwość w stosunku do autora "Jana Gabriela Borkmana". W Ibsenie każde kolejne pokolenie znajdowało coś dla siebie. G. B. Shaw, wielki bojownik o uznanie dla Ibsena, widział w jego dramaturgii taran rozwalający w tej samej mierze skostniałość form i układów społecznych co konwencje ówczesnego teatru. I obu tym funkcjom przypisywał pierwszorzędne znaczenie. Jego książka "Kwintesencja ibsenizmu" nie tylko torowała Ibsenowi drogę na europejskie sceny i wyznaczała rangę tego pisarza. Do dziś jest niezastąpiona. Jako przykład głębokiej analizy jego twórczości. Boy na dramatach Ibsena analizował kariery świata burżuazji i jego obyczajowości. W naszych już czasach znaleziono w Ibsenie zapowiedź egzystencjalizmu i jego rozterek filozoficzno-etycznych.

Ibsen oglądany dziś na scenie Teatru Współczesnego w Warszawie odsłania jeszcze jedno oblicze. Jest to sztuka o tyle obecnie dyskutowanym problemie działania dla działania, aktywności, w której nie tyle o realizację celu chodzi, co o upojenie możliwością jej rozwijania. Przestaje być ważny cały społeczno-polityczny kontekst - pozostaje coś, co odbieramy jako rzecz o nas dzisiaj. Jan Gabriel Borkman był bankierem, marzyły mu się wielkie operacje, nowe fabryki i kopalnie, tysiące robotników, którym dałby pracę, i miliony, które oni jemu by przynieśli. Przegrał, powinęła mu się noga, jeden nieostrożny krok spowodował krach. Borkman wypadł z obiegu. Resztę życia spędził na marzeniach o tym, że znowu stanie się potrzebny, że ludzie, którzy przyszli po nim i podjęli jego dzieło, okażą się mniej sprawni od niego, będą mieli mniej wyobraźni i mniej rozmachu. Wierzył najgłębiej, iż okaże się niezastąpiony i wróci, by działać. Oczyszczony z wszelkich zarzutów. To bowiem co popełnił i za co go usunięto nie było jednoznacznie przestępcze. Zdarzało się, iż podobne operacje - oczywiście udane - przynosiły ich wykonawcy chwałę i uznanie.

Borkman mógłby dziś być jednym z kierowników przemysłu. Doskonale można to sobie wyobrazić. I jego kariera, i jego klęska są do pomyślenia w naszych czasach tak samo jak w epoce Ibsena. Inna byłaby motywacja i inne sposoby działania, takie samo natomiast wszystko to, co jest w Borkmanie koniecznością samorealizacji poprzez intensywną aktywność. Bez oglądania się na metody. Działanie, które jest samo dla siebie i celem, i miarą.

Załóżmy, że Borkman dziś buduje u nas dużą elektrownię. Omija przeszkadzające mu przepisy, gra va banque, ryzykuje nie tylko z konieczności lecz i dla satysfakcji ryzyka. Oszałamia go gra, władza, odpowiedzialność. Znamy takich ludzi, którzy wiele wokół siebie robią szumu, tak "głośno" pracują, że w końcu sami wierzą, iż bez nich wszystko się załamie i przestanie funkcjonować. Kiedy muszą odejść, najczęściej robią to, co Borkman - uciekają w fikcję: Jeszcze się nie zawaliło - poczekajmy, zawali się za jakiś czas.

Ibsenowski Borkman czeka nu zaproszenie do powrotu do aktywnego życia blisko dwadzieścia lat. Zestarzał się licząc na to, że świat bez niego się nie obejdzie. A kiedy dociera do niego brutalna prawda i Borkman postanawia raz jeszcze od nowa rozpocząć karierę okazuje się, że już na wszystko jest za późno.

"Jana Gabriela Borkmana" reżyserował ALEKSANDER BARDINI. Przedstawienie jest inscenizacyjnie mało efektowne. Mógłby ktoś powiedzieć: dobry, tradycyjny spektakl. Ale takie stwierdzenie nic by nie znaczyło, bowiem użyte środki - tradycyjne czy nie - znakomicie Ibsenowi służą. Za ich pomocą odsłonięte zostało w dramacie to, co współdźwięczy z naszymi doświadczeniami. A przy tym, to przedstawienie powściągliwe i oszczędne, jest wspaniale grane. JAN ŚWIDERSKI (Borkman) stworzył jedną z najciekawszych, najgłębszych psychologicznie ról w swoim niemało ważkim przecież dorobku. HALINA MIKOŁAJSKA (Grunhilda) i ZOFIA MROZOWSKA (Ella Rentheim) dają kreacje warte osobnego studium. I jeszcze znakomity HENRYK BOROWSKI jako Wilhelm Foldal - oto cały kabaret grający tak, jak to nieczęsto się na naszych ekranach zdarza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji