Poznańskie kroniki Lebensbornu
Dziś w Teatrze Nowym premiera spektaklu "Obwodu głowy".
Impulsem, który sprawił, że reżyser Zbigniew Brzoza i dramaturg Wojciech Zrałek-Kossakowski zabrali się za realizację spektaklu, był reportaż Włodzimierza Nowaka pod tym samym tytułem, opublikowany przed dwoma laty.
Tekst opowiada o losach Alodii i Darii Witaszek, córek dr. Franciszka Witaszka. Był on twórcą poznańskiego Związku Odwetu, straconym przez hitlerowców w Forcie VII. Dziewczynki porwano z rodzinnego domu, a po tym jak nazistowska instytucja Lebensbom uznała je i za "czyste rasowo", trafiły najpierw do domów dziecka, a następnie do niemieckiej rodziny w III Rzeszy. Po wojnie siostry Witaszkówny dowiedziały się, kim tak naprawdę są i musiały zmierzyć się z rodzinnym dramatem.
- Sztuka mówi o podporządkowaniu dobra jednostki idei narodowej. Jego bohaterami są osoby takie jak Alodia Witaszek, które zaznały miłości dwojga matek, a także ludzie, którzy w imię idei spędzili najmłodsze lata w domach dziecka - tłumaczy Zbigniew Brzoza.
Reżyser zaznacza, że "Obwód głowy" ma także aktualną wymowę.
- Po raz pierwszy od II wojny światowej myślenie nacjonalistyczne przybiera na popularności. Również stąd wzięła się potrzeba opowiadania tej historii - wyjaśnia Zbigniew Brzoza.
W "Obwodzie głowy", konsultowanym z dziećmi Lebensbornu, zobaczymy między innymi Dorotę Abbe, Małgorzatę Łodej-Stachowiak, Julię Rybakowską i Janusza Grendę. Spektakl rozgrywa się na planie filmu dokumentalnego. Premiera już dzisiaj na deskach sceny w Teatrze Nowym.