Artykuły

Mogę spać spokojnie

Występowała w Teatrze Polskim w Warszawie, jednak w pewnym momencie zdecydowała się z niego odejść. Z Laurą Łącz rozmawiała Justyna Hofman-Wiśniewska.

- Dlaczego zrezygnowała Pani z pracy w teatrze na rzecz estrady?

- Praca estradowa oraz ta w założonej przeze mnie agencji "Laura" nie dały się pogodzić z etatem w Teatrze Polskim. Nie odchodziłam z niego sfrustrowa, bo opuszczałam to miejsce w momencie, gdy grałam dużo ról. Później sale zaczęły świecić pustkami i poza zorganizowanymi grupami widzów i wycieczkami, nikt do niego nie przychodził. A to zniechęcało. Teraz nie chciałabym na stałe wracać do teatru, bo zabrałoby mi to czas, który spędzam na twórczych działaniach, przynoszących mi ogromną satysfakcję zawodową i finansową.

- Co ma Pani na myśli?

- Mogłam przejść do historii jako osoba, która jeździ po Polsce i zakłada nowe albo reaktywuje stare ośrodki teatralne. Ale prowadzę agencję artystyczną, wydawnictwo, dwa teatry, piszę scenariusze, bajki, teksty piosenek dla dzieci, słuchowiska radiowe i jestem rzecznikiem prasowym firmy produkującej kabiny prysznicowe. Nie mogłabym podjąć się już żadnej innej pracy.

- Jak Pani łączy te wszystkie zajęcia?

- Los obdarzył mnie talentem organizacyjnym. Każdy dzień mam wcześniej dokładnie zaplanowany. Wszystko musi zadziałać w odpowiednim momencie, bo mam przecież jeszcze syna, dom, ogród i psa.

- Jest Pani bardzo pracowita.

- Właściwie całą dobę myślę o pracy i swoich obowiązkach. Teatr, bajka, piosenka cały czas tkwią w mojej głowie. Zasypiam i budzę się z nimi. Notuję swoje myśli i pilnuję terminów. Podoba mi się ta sytuacja, że jestem dyrektorem własnego teatru i mogę siebie zatrudnić lub zwolnić.

- Zdarzyło się, ze Laura Łącz zwolniła Laurę Łącz?

- Jeszcze nie, ale były momenty, gdy "wyhamowywałam" w pracy dla dzieci. Dzięki temu, że mam niezależność finansową mogę to wszystko właściwie poustawiać, żyć na takim poziomie, na jakim chcę i nie muszę nikogo prosić o zapomogi, ani czekać na role.

- Chce Pani powiedzieć, ze kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi?

- Kiedy robię wiele różnych rzeczy, śpię spokojnie. Gdy któreś ogniwo będzie w danym momencie słabsze, podeprą je pozostałe i nic nie runie z dnia na dzień.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji