Warszawa. Kilian reżyseruje Fredrę w Teatrze Polskim
18 maja w Teatrze Polskim odbędzie się ostatnia premiera w tym sezonie - "Mąż i żona" Aleksandra Fredry w reż. Jarosława Kiliana.
Zabawna i elegancka, a zarazem groźna i drapieżna. Słodka, ale zaprawiona goryczą erotyczna komedia pióra Aleksandra hrabiego Fredry.
Wacław ma romans z Justyną.
Justyna równolegle spotyka się z Alfredem.
Alfred bywa częstym gościem u Elwiry.
Elwira ukrywa podwójne życie przed Wacławem.
Mąż, żona, on i ona. Miłosny czworokąt oszukujących i oszukiwanych, którzy - sami zdradzając - szczerze dziwią się, że zostali zdradzeni.
"Nie ludzie nami rządzą, lecz własne słabości."
Alfred
Pikantna Fredrowska komedia przeniesiona w barwne lata trzydzieste XX wieku.
W czasy kiedy kobiety zaczęły palić papierosy, nosić spodnie i zarabiać pieniądze, mężczyźni oszaleli na punkcie sportu i samochodów z silnikiem V8, nocne lokale zapełniły się zakochanymi bez przyzwoitek, a Ordonka śpiewała o tym, jak miłość pięknie tłumaczy zdradę i kłamstwo, i grzech...
Przenikliwość komediopisarza w podglądaniu ludzi będących w pogoni za rozkoszą nie ma sobie równych w literaturze. Z powodu "stępionego zmysłu moralnego" męża, żony, kochanka i pokojówki, którzy zdradzają się nawzajem we wszelkich możliwych konfiguracjach, wędrujemy wraz z nimi przez mistrzowsko i z ogromnym humorem oddane piekło, czyściec i raj spraw damsko-męskich. Nikt stąd nie wyjdzie wygrany, choć każdy będzie miał poczucie zwycięstwa w przynajmniej jednej bitwie. A może nie traktować tych zmagań w kategoriach walki na śmierć i życie? Może bez skrupułów żyć pełnią życia? Tylko - jakim kosztem?