Czym gryzą się psy
Sztuka "Top Dogs" grana będzie w sopockim teatrze Kameralnym od 1 do 4 sierpnia o godz. 20. Bilety od 20 do 30 zł.
"Top Dogs" Ursa Widmera to ponoć jedna z najpopularniejszych ostatnio sztuk, granych w europejskich teatrach. W sobotę obejrzymy jej premierowe przedstawienie w Teatrze Kameralnym w Sopocie.
Sytuację, opisywaną w dramacie, podpowiedziało Widmerowi życie. W jednej z dużych firm amerykańskich pracownicy otrzymali zadanie przygotowania programu restrukturyzacji firmy. Ze sporządzonego przez nich solidnego opracowania wynikało, że m.in. to oni powinni zostać zwolnieni, bo służyć to będzie interesom korporacji. Kiedy stają przed perspektywą utraty pracy, przeżywają załamanie, niektórzy decydują się nawet na próby samobójcze.
Bohaterowie "Top Dogs" stracili właśnie pracę. Nie dlatego, że są nieudacznikami, przeciwnie - to prawdziwi "top dogs", ludzie z wyższych szczebli zarządzania. Nie tracą środków do życia - są majętnymi ludźmi. Utracili co innego - prestiż, poczucie wartości związane wyłącznie z zawodową pozycją, cały swój życiowy napęd, nakręcający ich karierę. Spotykają się w firmie, która funkcjonuje trochę jak kursy psychoterapii, a trochę jak biuro pośrednictwo pracy Sceny z tej osobliwej "resocjalizacji" składają się na cały spektakl. Reżyser Bartłomiej Wyszomirski deklarował na przedpremierowej konferencji, że starał się osłabić publicystyczność tekstu na rzecz "współczesnego moralitetu". Autorką scenografii jest Anna Popek. Występują m.in. Anna Kociarz, Maria Mielikow, Dariusz Szymaniak, Andrzej Nowiński. Jako kompozytor muzyki teatralnej debiutuje Ryszard Tymon-Tymański.
