Artykuły

Gabrysia o trzech obliczach

Gabriela Zapolska przez życie szła jak czołg. Ponoć powiedziała kiedyś swojemu bratu: "Będę się sprzedawać każdemu!". Zapolska to pseudoni. Urodziła się 30 marca 1857 r wsi Podhajce pod Łuckiem. Naprawdę nazywała się Maria Gabriela Korwin-Piotrowska. Po pierwszym mężu nosiła nazwisko i Śnieżko-Błocka, po drugim Janowska. Była dramatopisarką, powieściopisarką, publicystką i aktorką.

W twórczości była przedstawicielką naturalizmu. Wykpiwała też moralność drobnomieszczańską. Utwory publikowała po różnymi pseudnimami, m.in. Józef Maskoff, Walery Micki, Maryja. W 1882 r. zerwał stosunki z rodziną i nawiązała, współpracę z teatralnymi i zespołami wędrownymi. Od 1879 r. była zawodową aktorką. W 1883 zadebiutowała jako pisarka pod pseunimem Gabriela Zapolska. Zmarła 17 grudnia 1921 r. we Lwowie.

Szpicel

Gabriela Zapolska była utalentowaną pisarką, ale bardzo chciała być aktorką. Jednak na polskich scenach objazdowych kariery nie zrobiła. Wyjechała więc do Paryża. Spędziła tam pięć lat, grając w prestiżowych zespołach teatralnych, ale i tam się jej nie powiodło.

Po powrocie zamieszkała w Warszawie. Nowym celem ambitnej Gabrysi był angaż w rosyjskich teatrach rządowych. Lecz publiczność nie chciała jej widzieć na scenie.

Wtedy poznała wybitnego znawcę spraw polskich w tajnej carskiej policji - Andrieja Margrawskiego. Zostali kochankami. Podobno dzięki niej zdobył on wiele cennych informacji o polskich ruchach niepodległościowych. Pewien ślad jej znajomości z kręgami carskiej policji można znaleźć w sztuce "Tamten". Zapolska opublikowała ją jako Józef Maskoff. Sztuka opowiada o polskiej konspiracji i rosyjskiej tajnej policji. Główny bohater, Korniłow, do złudzenia przypominał Margrawskiego. Margrawski znajomość z Zapolska przypłacił życiem. W 1906 r. został zastrzelony w Otwocku przez bojówkarzy PPS. Za dużo o Polakach wiedział.

Ofiara

Ojciec Zapolskiej, obywatel ziemski, był fanatykiem religijnym. Codziennie wędrował z kosturem w ręku po okolicy W zeszycie notował, ile przebył już kilometrów. Miała to być rekompensata za nieodbycie pielgrzymki do Ziemi Świętej.

Matka, artystka operowa, dla małżeństwa musiała poświęcić karierę. To po niej Zapolska odziedziczyła zamiłowania artystyczne. Gabrysia została przez ojca "sprzedana" porucznikowi gwardii carskiej, ziemianinowi ze Żmudzi, Konstantemu Śnieżko-Błockiemu herbu Leliwa. Był despotyczny i okrutny. Zapolska od niego uciekła, a później unieważniła to małżeństwo.

Sekutnica

Zapolska cechowała obsesyjna niechęć, a czasem wrogość do mężczyzn. Pewne uspokojenie dało jej drugie małżeństwo. Poślubiła lwowskiego malarza Stanisława Janowskiego. Mąż jednak nie miał takiego temperamentu jak żona, nie czuł się z nią szczęśliwy. Po trzech latach małżeństwo się rozpadło. Skandalem był jej romans z żonatym krytykiem warszawskim Marianem Gawalewiczem. Gdy sprawa wyszła na jaw, artystka stała się osobą niemile widzianą na warszawskich salonach. Marian wydał książkę, w której zdradził kulisy pożycia z Gabrysia. Książka odniosła wielki sukces. Zapolska skończyła życie w osamotnieniu w swojej willi "Skiz" we Lwowie. Była przykuta do łóżka, traciła wzrok. Rodzina okradła ją z pieniędzy, dodatkowo szkalując.

Pod koniec życia zaufała młodemu hipnotyzerowi, który miał ją uleczyć. Okazał się szarlatanem, który dokończył dzieła grabieży jej majątku.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji