Wrocław. "Wycinka" jedzie do Kanady
Interwencja dolnośląskiego marszałka odniosła skutek - spektakl "Wycinka" w reżyserii Krystiana Lupy weźmie jednak udział w dwóch kanadyjskich festiwalach w Quebecu i Montrealu.
Jutro do Wrocławia przyjedzie przedstawiciel kanadyjskich organizatorów, żeby podpisać umowę z Cezarym Morawskim, dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu, na tournée "Wycinki". Szef Polskiego ustąpił pod naciskiem marszałka Cezarego Przybylskiego, który powiedział, że nie wyobraża sobie, żeby spektakl nie wziął udziału w festiwalach w Montrealu i Quebecu.
- Dyrektor Morawski usłyszał, że ma zrobić wszystko, żeby do tego wyjazdu doprowadzić - mówił nam we wtorek marszałkowski rzecznik Jarosław Perduta. I wygląda na to, że zrobił - decyzja zapadła w środę późnym popołudniem.
Jednak nie Teatr Polski, ale kanadyjscy organizatorzy zatrudnią dwie aktorki zwolnione przez Morawskiego z Teatru Polskiego - Annę Ilczuk i Martę Ziębę. To dlatego, że twierdzi on, że płacąc za udział w spektaklach zwolnionym pracownikom, złamałby prawo.
To obostrzenie nie dotyczy Michała Opalińskiego - podczas tournée będzie jeszcze w okresie wypowiedzenia.
Marta Zięba boi się uwierzyć, że sprawę udało się pozytywnie załatwić.
- Z jednej strony, jestem szczęśliwa, z drugiej, nie uwierzę, dopóki nie zobaczę tej umowy - mówi. - Jeśli uda się pojechać do Kanady, będzie to dowód, że walczyliśmy w słusznej sprawie. Ta wiadomość pojawia się w momencie trudnym dla nas, kiedy przeciągająca się sprawa odwołania Morawskiego sprawia, że zaczyna nam brakować paliwa do kontynuacji protestu. A teraz rosną nam skrzydła. Tęskniłam do "Wycinki", marzyłam, żeby nam jej nie zabrał, żeby żyła jak najdłużej. I oby to się spełniło!