Artykuły

Zapomniany klasyk

W POLSCE Arkadij Awierczenko jest niemal nieznany: zbiorki jego opowiadań ukazywały się jedynie przed I wojną światową. Zapomnianego klasyka rosyjskiej literatury postanowił przypomnieć reżyser Bartosz Zaczykiewicz. Efekt: spektakl "Cięte historie". Prapremiera - już w sobotę.

Przedstawienie składa się z siedmiu niepowiązanych ze so­bą historii. Łączy je wyłącznie tematyka: wszystkie opowiadają o miłości. Według słów Zaczykiewicza, miniatury Awierczenki są czymś dziś zupełnie już niespotyka­nym - staroświeckim, eleganckim tekstem o uroku bibelotu. Widać w nich też olbrzymią sympatię autora do ludzi, mimo ich wad, przywar i śmiesznostek, uchwy­conych niezwykle celnie.

Arkadij Awierczenko urodził się w 1881 roku. Największą po­pularnością cieszył się w Rosji przedrewolucyjnej: był redaktorem tygodnika "Satiricon", pisywał tam bardzo lubiane przez czytelników felietony. Po komunistycznym prze­wrocie wyemigrował z kraju. Zmarł w Pradze w 1925 roku.

Wykorzystane w przedstawieniu teksty Awierczenki przetłumaczyli wspólnie Bartosz Zaczykiewicz i Tetiana Sopiłka, autorka opracowania muzycznego do spektaklu. Scenogra­fia Izy Toroniewicz nawiązywać ma do początków XX wieku - pojawią się stylizowane meble i kostiumy. W rolach głównych trójka aktorów: Kinga Piąty, Grzegorz Młudzik i Pa­weł Niczewski.

Sobotnia premiera zbiega się z urodzinami najmłodszej sceny Teatru Współczesnego: mieszczący się przy deptaku Bogusława Teatr Mały już 2 lutego świętować będzie piątą rocznicę swego powstania.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji