Mały rodzinny interes
Komedia obyczajowa Alana Ayckbourna w reżyserii Anny Augustynowicz - od soboty na Dużej Scenie Teatru Współczesnego.
Poznajemy tu historię upadku firmy produkującej meble. Starzejący się właściciel (Marian Dworakowski) nie radzi sobie w nowej rzeczywistości. Postanawia przekazać firmę zięciowi (Paweł Niczewski), który uchodzi za uczciwego i godnego zaufania. Nowy szef dowiaduje się, w jaki sposób z firmy wyprowadzane są pieniądze, także przez członków rodziny.
Czy powołanie na dyrektora firmy człowieka uczciwego ma zaświadczyć o jej nieskazitelności, czy raczej służyć dalszemu maskowaniu korupcji? Czy uczciwość może pozostać bez skazy w otoczeniu kłamstwa?
Na spotkaniu z dziennikarzami reżyser Anna Augustynowicz powiedziała, że jest to komedia, która ma szanse rozmawiać z publicznością, bo wszyscy funkcjonują w jakimś systemie. Często porządek wartości, w zależności od sytuacji, jest poddawany różnym pokusom; ludzie zastanawiają się, na czym można zyskać i jak wykorzystać system, w którym funkcjonują. Dziś te tematy są bardzo bliskie widzom. - To, co jest uniwersalne w sztuce, to ludzka skłonność do pożądania wszystkiego; chciwość życia, pieniędzy i dóbr materialnych. To wszystko, co wiąże się z komercją. Jesteśmy ciągle poddawani testowi przez tę sytuację, czym więcej pokus na rynku, tym bardziej nam się chce. Nie dlatego, żebyśmy mieli taką potrzebę, ale z ogromnie rozbudzonego "chcenia" - tłumaczyła Augustynowicz.
Popularny angielski dramatopisarz Ayckbourn napisał "Mały rodzinny interes" na zamówienie Royal National Theatre w Londynie, i tam w maju 1987 r. wystawił sztukę w swojej reżyserii. Polską premierę przygotował w 1990 r. dla Teatru Telewizji Stanisław Mączyński. Scenografię do spektaklu Anny Augustynowicz zaprojektował Marek Braun, kostiumy Wanda Kowalska, muzyka to dzieło Jacka Wierzchowskiego.