Prośba o pamięć
Zwracam się do Państwa z prośbą o przygarnięcie pamięci o żydowskich mieszkańcach naszych ulic, o żydowskich właścicielach domów, w których teraz mieszkamy. O żydowskich lokatorach mieszkań, które dziś są nasze - apel Jerzego Walczaka, aktora Teatru Żydowskiego w Warszawie, grającego w spektaklu "Malowany ptak" wg Jerzego Kosińskiego.
Jest to prośba o pamięć. Nic więcej.
Zostali zamordowani. Nie mają grobów. Nie mają potomków, którzy by o nich pamiętali.
Poznajmy ich imiona i nazwiska. Bo jeżeli nie my - obecni właściciele tego, co do nich należało - to nikt nie będzie pamiętał.
Nikt poza nami nie zapali po nich świecy w Jom Kippur.
Czy tego chcemy, czy nie - należą do naszej opowieści.
Przywróćmy im tożsamość. Niech nie będą tylko numerem w statystyce.
Zróbmy to dla nich, ale przede wszystkim dla siebie.
Oni gdzieś są. Mają imiona i nazwiska. Ukryci w archiwach. Może w pamięci naszych bliskich lub sąsiadów.
Nie bójmy się ich.
Niech pamięć o nich zamieszka w naszych domach. Niech stanie się częścią naszego życia.
Niech dodatkowy wigilijny talerz dla niespodziewanego gościa czeka również na nich.
Nie uciekajmy od przeszłości.
Możemy starać się ją ukryć. Spalić metryki i akty własności. Ale to nie spowoduje, że przestanie ona istnieć - boleć i irytować.
Tylko akceptacja przeszłości i pamięć o niej dadzą nam możliwość swobodnego, pełnego oddechu.
Spróbujmy.
Jerzy Walczak
aktor Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamińskich w Warszawie