Artykuły

Czarne humory Petra Zelenki

Dziś wieczorem krakowski Stary Teatr zaprasza na długo oczekiwaną premierę. Czeski filmowiec Petr Zelenka gościnnie wystawi tu spektakl "Oczyszczenie", który napisał specjalnie dla aktorów szacownej krakowskiej sceny. Kolekcja nazwisk, które pojawią się w obsadzie, powali na kolana każdego prawdziwego miłośnika Melpomeny.

W głównej roli zobaczymy Krzysztofa Globisza, a obok niego m.in. Iwonę Bielską, Ewę Kaim, Katarzynę Gniewkowską, Jana Peszka i Jerzego Trelę. - Gdy tylko zobaczyłem Globisza, wiedziałem, że to on zagra główną rolę. To genialny aktor, potrafi być zarazem poważny i zabawny. To polski Woody Allen - tłuma-czy w wywiadach reżyser.

Zelenka (m.in. "Guzikowcy", "Rok diabła", "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie") jest znany przede wszystkim kinomanom, a to za sprawą przewrotnych tragikomicznych opowieści o życiowych nieudacznikach. Jego "Oczyszczenie", jak przystało na wiernego spadkobiercę Hrabala i Menzla, będzie utrzymane w podobnym tonie. Choć temat, który utalentowany Czech wziął na reżyserski warsztat, specjalnie zabawny nie jest. Oto przeciętny literat Jacek, pedofil, który zgwałcił syna sąsiadów, postanawia przyznać się do swojego czynu w telewizyjnym talk-show. Choć do emisji sensacyjnego programu ostatecznie nie dochodzi, Jacek staje się najpopularniejszą personą w rodzinnym mieście. W efekcie skarży telewizję za straty moralne, a w rewanżu dostaje od telewizyjnych bonzów ofertę lukratywnej posady.

Słowem - "Oczyszczenie" to typowa dla Zelenki tragifarsa o zamianie ról. Współczesna "Zbrodnia i kara", w której zbrodnia jak najbardziej jest, ale przewrotny los karę zamienia w nagrodę. - Lubię taki miks gatunków - twierdzi Zelenka. - Jasne, że nie wyśmiewam się z problemu pedofilii. Chcę tylko pokazać, że kaprysy rzeczywistości przerastają czasem nasze najśmielsze oczekiwania - dodaje.

Upodobanie Petra Zelenki do czarnego humoru, zahaczającego o makabreskę, najlepiej widać w jego surrealistycznych filmach. Już w "Guzikowcach" (1997 r.) - w sześciu przeplatających się ze sobą nowelkach - pokazuje bohaterów, których gnębią niezwykłe fobie. Ale choć niemiłosiernie kpi z galerii swoich niewydarzonych typów ludzkich, to jego stosunek do człowieczych słabości jest ciepły i życzliwy.

Jak choćby w nakręconych trzy lata później "Samotnych", w których powróciły wszystkie ulubione motywy Zelenki. Tym razem, reżyser przyjrzał się z ironią samotnym mieszkańcom Pragi, których dręczą przygody niespotykane w innych częściach świata. Ale apogeum stylu osiągnął w zrealizowanych na podstawie własnej sztuki "Opowieściach o zwyczajnym szaleństwie" (2001 r.). Czesi dosłownie oszaleli na punkcie tej kameralnej historii o ludziach, którzy szukając miłości, popadają w obłęd. Film obejrzała w kinach wielomilionowa widownia, a karierę obrazu uwieńczyło sześć nominacji do Czeskiego Lwa.

To właśnie teatralna wersja "Opowieści o zwyczajnym szaleństwie" jest najczęściej wystawianą w Polsce sztuką Zelenki. Przenoszono ją na deski kilkakrotnie, a najgłośniejszą adaptację wyreżyserowała Agnieszka Glińska w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Tajemnicą poliszynela jest jednak to, że wybrednemu skrupulatowi znad Wełtawy przedstawienie Glińskiej nieszczególnie przypadło do gustu. Zapewne dlatego "Oczyszczenie" reżyser postanowił zrealizować osobiście.

Prace nad spektaklem trwały do ostatniej chwili, a próby wymagały od aktorów znacznego wysiłku. Krzysztof Globisz tak zapamiętał się w graniu skruszonego pedofila, że na próby przychodził nawet z ręką na temblaku!

Zaś czeski reżyser tak polubił Polskę, że - jak mówi - trudno mu będzie się z nią rozstać. Jeszcze trudniej będzie mu zostawić polskich przyjaciół i liczne przyjaciółki, które - jak głosi rozsiewana przez zazdrośników krakowska plotka - umilają mu życie z dala od Złotej Pragi i czeskiego pilznera.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji