Białystok. Minister dał na kulturę
Cieszą się lalkarze, cieszą się galerie. Są pieniądze na festiwale, remont, wystawy i zakup prac.
Ministerstwo kultury rozdziela właśnie dotacje w ramach tzw. programów ministerialnych, a wśród szczęśliwców znalazły się m.in. miejskie instytucje kultury, które łącznie dostaną prawie 836 tys. zł. Rekordzistą jest Galeria Arsenał, która otrzymała dofinansowanie pięciu projektów.
Resort kultury nie rozstrzygnął jeszcze wszystkich konkursów, ale już wiadomo, że dofinansowanie dostaną niektóre instytucje prowadzone i finansowane przez białostocki Urząd Miejski.
Kino oko
Niemal porównywalną kwotę - ponad 360 tys. zł otrzymają Galeria Arsenał i Białostocki Teatr Lalek. W przypadku galerii pozytywnie rozpatrzono aż pięć wniosków. Dzięki dofinansowaniu galeria będzie mogła zrealizować trzy wystawy: "Jest tak, jak się Państwu wydaje" (35 tys. zł), "Kino oko" (46,4 tys. zł), "Cudowne lata" (40 tys. zł), a także Festiwal Książki Artystycznej dla Dzieci (59 tys. zł). Największą kwotę Arsenał otrzymał na zakup dzieł sztuki, dzięki czemu będzie mógł rozbudować Kolekcję II - kolekcję, której zazdroszczą nam inne galerie w kraju. Ta kwota to: 180 tys. zł.
Co ciekawe - to największa kwota przyznana w tym roku na rozbudowę regionalnych kolekcji sztuki w tym roku. Warto też dodać, że wniosek białostockiej placówki został oceniony bardzo wysoko - znalazł się na trzeciej pozycji pod tym względem.
W przypadku Białostockiego Teatru Lalek wiadomo że dzięki dotacjom ministerialnym niezagrożony jest Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalek dla Dorosłych "Metamorfozy Lalek" (resort dał 160 tys. zł). W ub.r. teatrowi udało się zmodernizować dużą scenę (wtedy placówka dostała pół miliona zł). Teraz teatr będzie mógł zacząć modernizację małej sceny (ministerstwo przyznało na to 210 tys. zł).
Kolejny obraz Ludomira
Pieniądze trafiły też do Galerii im. Sleńdzińskich. 105 tys. zł pozwoli na zakup obrazu Ludomira Sleńdzińskiego, jednego z malarzy rodu, którego spuściznę pielęgnuje białostocka galeria. W mieście trwa właśnie Rok Julitty Sleńdzińskiej - córki Ludomira, klawesynistki, która przekazała zbiory swojej rodziny miastu Białystok. Galeria ciągle zbiera do swej kolekcji obrazy malarsko-muzycznego rodu.
