Słupsk. Monika Janik debiutuje w Nowym Teatrze
W słupskim Nowym Teatrze rozpoczęły się próby do najnowszego przedstawienia. Tym razem będzie to przedstawienie dla młodych widzów "Szary domek" na podstawie książki pod tym samym tytułem.
- To historia o przyjaźni. O tym, jak się do niej dojrzewa, jak się na nią pracuje. To także spektakl o obalaniu stereotypów, bo w zasadzie każda postać okazuje się inna, niż spodziewalibyśmy się na początku - mówi Jerzy Machowski, reżyser spektaklu i współautor adaptacji. - Książka jest bardzo dobra, pięknie napisana. Jest w niej mało dialogów, ale za to piękna narracja. A to, co się sprawdza w prozie, na scenie sprawdza się już mniej. Trzeba więc było wybrać dialogi i przesunąć sporo akcentów. Podstawowym problemem było przełożenie głównego bohatera książki, którym jest domek, na realia sceny.
W przedstawieniu zagrają: Bożena Borek, Krzysztof Kluzik, Adam Jędrosz i debiutująca na deskach Nowego Teatru młoda aktorka Monika Janik [na zdjęciu], ubiegłoroczna absolwentka wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Choć "Szary domek" będzie pierwszym spektaklem, w którym w Nowym Teatrze zagra od premiery, na wyjazdach grała już w kilku przedstawieniach.
- W listopadzie ubiegłego roku grałam na zastępstwach w dwóch spektaklach, to były bajki dla dzieci. Potem doszła jeszcze "Balladyna". Właśnie wchodzę w spektakl, który jest grany niemal od początku istnienia tego teatru, czyli w "Romeo i Julię", gdzie zagram Julię. Cieszę się, że mam tyle pracy - mówi Monika Janik.
Młoda aktorka ma już doświadczenie teatralne, ale również serialowe.
- Zagrałam w serialu "Pierwsza miłość" kręconym we Wrocławiu. Tam faktycznie miałam większą rolę, moja postać pojawiała się przez kilka odcinków - mówi Monika Janik. - Poza tym grałam też w "Prawie Agaty", w serialach "Na sygnale" i "Galeria".
Premiera "Szarego domku" planowana jest na 25 marca o godz. 18. Przedstawienie zobaczymy też w trzy kolejne dni.
