Artykuły

Witold Mierzyński: Nie szukajcie mnie na płockich ulicach...

Trudno było nie zauważyć go spacerującego ulicą Tumską. Wysoki, w jasnym płaszczu, z przewieszoną przez ramię torbą listonoszką, w której nosił stare i nowe tomiki poezji. Co chwilę zatrzymywał się, by z kimś porozmawiać, uśmiechał, wyciągał wiersze, czytał. Jeśli rozmówca był zainteresowany, składał serdeczny autograf. Wspomnienie o Witoldzie Mierzyńskim, poecie i aktorze Teatru im. Szaniawskiego w Płocku.

Urodził się w 1932 roku w Poznaniu. Szkołę aktorską rozpoczął w Krakowie. Musiał przerwać naukę. Później zdał egzamin eksternistyczny. Grał w Teatrze Ziemi Opolskiej, w Teatrze im. A. Fredry w Gnieźnie, Teatrze im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie, Teatrze Ziemi Opolskiej i Teatrze Ziemi Pomorskiej w Grudziądzu. W 1977 roku na Festiwalu Teatrów Polski Północnej w Toruniu został nagrodzony za kreację Jakuba Szeli w "Turoniu" Żeromskiego. Tam zobaczył go ówczesny dyrektor płockiej sceny Jan Skotnicki i zaprosił do swojego zespołu. Żona Jadwiga była inspicjentką.

U "Szaniawskiego" Mierzyński zagrał m. in.: Sir Tobiasza Czkawkę w "Wieczorze trzech króli", Mikołaja Iwanowicza i Kata w "Mistrzu i Małgorzacie", Kanalarza w "Rzeczy listopadowej" Brylla, Doktora Racapana w "Na czworakach" Tadeusza Różewicza, Fiodora w "Psim Sercu" Bułhakowa, Cześnika Raptusiewicza w "Zemście", Podkomorzego w "Panu Tadeuszu", Kataryniarza w "Słudze dwóch panów", Grzegorza w "Damach i Huzarach" oraz Wuja Józefa w "Bracie naszego Boga" Karola Wojtyły. Zrealizował także monodramy: "Salamun" Jerzego Grzymkowskiego, "Harfa ze stu żył stustrunna" do wierszy Broniewskiego, poemat "Jan Bielecki" Słowackiego, "Moniza Clavier" Sławomira Mrożka, "Tryptyk rzymski" Jana Pawła II. W 1993 r. założył Scenę Niezależną "Antrakt". Uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej wprowadzał w podstawy interpretacji wiersza i prozy, uczył dykcji.

Wychował się na klasyce i repertuarze romantycznym. Do takiego teatru tęsknił. Choć grał gównie postacie charakterystyczne, ciepło wspominał rolę Jana Skrzetuskiego w "Ogniem i mieczem". Fotografię w kontuszu umieścił na okładce jednego z tomików wierszy.

Poezja była jego drugą pasją. Zadebiutował w 1990 roku zbiorem "Witraże czasu". Wydał kilkanaście tomików, m.in. "Chodź ze mną ojczyzno", "Schody życia", "Okruchy wiary i nadziei". Odnotowywał w wierszach wszystko, co ważne w mieście: otwarcie nowego mostu i teatru po modernizacji, swoje sukcesy, porażki, problemy dnia codziennego. Toczył dialog z poetą Broniewskim. Wracał wspomnieniami do wojennych przeżyć chłopca, który zmuszony był dorosnąć. Pisał fraszki, utwory biesiadne, erotyki, wiersze patriotyczne. Przynosił je do redakcji razem z apelami do mecenasów.

W jednym z nich napisał: "Obsypałem miasto wierszami, to mój dom. Chcę zostać razem z wami, podajcie mi silną dłoń". Przyszedł też z ostatnią swoją sztuką "Straszna babunia", o której mówił, że jest poszarpana jak jego życie, którego najbardziej tragicznym momentem był okres wojny, ukrywanie się z matką w małej wsi nad Pilicą. Dramat chciał koniecznie wystawić na scenie. Szukał wsparcia.

Kiedy obchodził 80 urodziny, siadł na teatralnym fotelu na tle portretu Szeli. - To jeden z pokolenia ludzi, który pokochał teatr całym sercem i przez całe życie był mu wiemy - powiedział wtedy dyrektor płockiej sceny, Marek Mokrowiecki.

Gdy w 2014 roku odszedł na teatralną emeryturę, żegnającemu go zespołowi zaśpiewał starą warszawską piosenkę: "Gdzie ta harmoszka/ której melodie/ gwizdał na palcach znad Wisły wiatr...". Lubił brydża i szachy. W garderobie rozgrywał partyjki z kolegami.

"Starość jest piękna, gdy pozwolimy jej żyć" - mówił ze smutkiem. Ostatni rok był dla niego szczególnie trudny. Choroba, samotność, niezrozumienie. Na pewno nie tego chciałby najbardziej charakterystyczny płocki aktor. Odszedł do Źródła.

"Nie szukajcie mnie na płockich ulicach/Ja odejdę na zawsze ciągnąc westchnień tren na zakrętach czasu/Drogowskaz wskaże wam, gdzie wieczny ukrywa mnie sen" - napisał w jednym z ostatnich tomików.

Zmarł nocą 9 lutego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji