Bydgoszcz. Ratusz deklaruje, że nakłady na kulturę wzrosną
Bydgoszcz skąpi na kulturę, tak wynika z nowego raportu "Miejskie Polityki Kulturalne 2016". - Przybędzie miejskich instytucji kultury, będzie też więcej pieniędzy - obiecuje ratusz.
Ranking miast prowadzących najbardziej jakościową politykę kulturalną to element raportu "Miejskie Polityki Kulturalne 2016" przygotowanego przez zespół DNA Miasta. Badanie trwało prawie dwa lata, jego twórcy przeanalizowali 1080 dokumentów budżetowych i ponad 200 sprawozdań merytorycznych. O opinię zapytali ponad 1,3 tys. osób. Raport obejmuje 99 największych polskich miast. Wśród nich znalazła się Bydgoszcz. Niestety, w porównaniu z innymi miastami wypada słabo.
Autorzy raportu policzyli m.in. ile, w przeliczeniu na głowę, miasta wydają na wspieranie kultury. W Sopocie to 802 zł. Drugim najhojniej inwestującym w kulturę ośrodkiem jest Zamość z kwotą 536 zł. Trzecim miastem są Katowice (398 zł). Wśród miast wojewódzkich na drugim miejscu jest Wrocław (344 zł) i Kraków (294 zł). "Najgorszym pod tym względem miastem wojewódzkim jest zaś Bydgoszcz, która przeznacza średnio tylko 64 zł na jednego mieszkańca" - czytamy w raporcie.
Jego twórcy sprawdzili też procentowy udział wydatków bieżących na kulturę w ogólnych budżetach miast. - Pokazuje to realny stan zainteresowania kulturą wśród miejskich włodarzy - podkreślają badacze. Liderem tej klasyfikacji okazał się Lublin - wydatki na kulturę to 4,6 proc. budżetu.
Wśród miast wojewódzkich najlepiej wypadł Kraków. Bydgoszcz znów jest na szarym końcu zestawienia. Zamyka stawkę wynikiem 1,6 proc., podczas gdy średnia dla miast wojewódzkich wynosi 2,5 proc.
Jak wyniki raportu komentuje ratusz? Przekonuje, że wydatki z budżetu miasta systematycznie rosną, co oznacza też większe pieniądze na kulturę. Marta Stachowiak, rzeczniczka prezydenta Bydgoszczy: - W latach 2012-2016 wydatki bieżące budżetu miasta wzrosły o kwotę prawie 5 milionów złotych (4 336 600 zł). W 2012 roku wynosiły one 23 401 000 zł, w 2016 roku 27 737 600 zł. Na 2017 rok zaplanowano kwotę w wysokości 32 203 000 zł, a więc kolejny wzrost. Wzrosły dotacje dla miejskich instytucji kultury, środki na działalność organizacji pożytku publicznego z zakresu kultury. - Bydgoszcz znaczące środki przeznacza na wsparcie indywidualnych twórców oraz osób zajmujących się upowszechnianiem kultury. Rocznie to kwota ponad 0,5 mln zł i tu stanowimy chlubny wyjątek spośród innych miast - wylicza rzeczniczka.
W opinii ratusza w skali samego miasta dało się odczuć ten wzrost nakładów, poprzez wzrost liczby przedsięwzięć kulturalnych oraz liczby ich uczestników. - Zmieniła się jakość oferty kulturalnej oraz jej zakres. Szereg nowych wyzwań w zakresie kultury stawia przygotowywana Strategia Rozwoju Kultury, na której realizację miasto już w tym roku zaplanowało przeznaczyć dodatkowe środki - mówi Stachowiak, ale konkretnych liczb nie podaje.
Stachowiak przyznaje też: - Co nie bez znaczenia, wiem, że tu mowa o nakładach z budżetu miasta, ale na ofertę kulturalną miasta znacząco wpływają też instytucje marszałkowskie, czyli finansowane z budżetu województwa: Opera Nova, Filharmonia Pomorska, WOKiS.
Co jednak z miejskimi instytucjami kultury? - Mamy jako Bydgoszcz cztery instytucje kultury, ale czynimy starania, żeby to zmienić. Po rewitalizacji i otwarciu Teatru Kameralnego, Młynów Rothera czy planowanej filii Miejskiego Centrum Kultury w Fordonie nakłady na kulturę wzrosną.
