Artykuły

Bałtycka Scena Letnia w Gdyni

Theater Die Komodianten z Kilonii rozpoczął współpracę z gdyńskim Teatrem Miejskim im. Gombrowicza w ramach projektu Bałtycka Scena Letnia. Z dyrektorami Julią Wernio i Markusem Dentlerem, rozmawia Katarzyna Fryc.

Rozmowa z Julią Wernio, dyrektorem Teatru Miejskiego im. W. Gombrowicza w Gdyni

Katarzyna Fryc: Czym ma być Bałtycka Scena Letnia?

Julia Wernio: "Bałtycka Scena Letnia - nowa wizja teatru plenerowego" to projekt, który realizujemy wspólnie z miastem, przy finansowym wsparciu Unii Europejskiej. Zakłada on budowę zadaszenia sceny w Orłowie, jedynego w Europie teatru na plaży, co pozwoliłoby znacznie wydłużyć teatralny sezon w plenerze. W nowym obiekcie powstanie Bałtyckie Forum Sztuki Plenerowej, w którego skład wejdą teatry plenerowe z regionu Morza Bałtyckiego.

Jak zaawansowane są prace?

- Na opracowanie projektu nowej Sceny Letnie w Orłowie miasto otrzymało dotację z Unii Europejskiej. Wkrótce będzie on gotowy i wówczas Gdynia ponownie zwróci się do UE, tym razem o fundusze na budowę. Liczymy, że je otrzymamy, bo byłoby dziwne, gdyby Bruksela dała pieniądze na pierwszy ruch i nie poszła dalej.

Co z wymianą kulturalną?

- Już teraz współpracujemy z naszym głównym partnerem, szwedzkim Ystads Staende Teatersällskap, który, co prawda, nie posiada sceny na plaży, ale ma scenę plenerową na dziedzińcu zabytkowego zamku. Teatr z Ystad wspólnie z nami aplikował i otrzymał unijne dofinansowanie na zadaszenie swojej sceny. Obecnie gościmy w Gdyni szefów niemieckiego Theater Die Komodianten z Kilonii. Udział w działaniach Bałtyckiego Forum Sztuki Plenerowej zgłosiły także plenerowe teatry z Kopenhagi, Tallina i Kłajpedy. Na początek planujemy coroczne przeglądy zagranicznych grup i wspólne realizowanie spektakli.

WSPÓLNY PROJEKT SIÓSTR

Rozmowa z Markusem Dentlerem, dyrektorem Theater Die Komodianten z Kilonii

Katarzyna Fryc: Skąd pomysł na współpracę z Gdynią?

Markus Dentler: O gdyńskim pomyśle dowiedzieliśmy się od teatru w Ystad, z którym współpracujemy od zeszłego roku i nawet gramy ten sam spektakl. Nasz teatr też ma scenę plenerową, od dwunastu lat jest nią dziedziniec kilońskiego ratusza. Muszę przyznać, że pomysł kooperacji teatrów plenerowych chodził mi po głowie od wielu lat i kiedy dowiedziałem się, że Gdynia wyciąga rękę do wspólnych działań, byłem zachwycony.

Po raz pierwszy jest Pan w Gdyni?

- Nawet pierwszy raz w Polsce. Choć to dziwne, bo od 19 lat Gdynia i Kilonia są miastami siostrzanymi, ale wymiany kulturalnej dotąd nie było prawie w ogóle. Jesteśmy pierwszym teatrem z Kilonii, który odwiedza Gdynię.

Ma Pan pomysł na konkretne przedsięwzięcie?

- Nasz najnowszy spektakl "Mały Książę" według Antoine'a de Saint-Exupéry'ego świetnie nadawałby się, żeby zrealizować go wspólnie. Mały Książę odwiedza kilka planet, na każdej mówią innym językiem, ale doskonale się porozumiewają. To tak jak z nami! Każda planeta mogłaby być innym krajem. Doskonały materiał na koprodukcję.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji