Artykuły

Janusza Wiśniewskiego gra wyobraźni

Rzadko się dziś widzi tak pełną salę. Zdecydowania prze­ważała młodzież. I nic dziwnego, bo nazwisko reżysera już funkcjonuje jako mit.

Janusz Wiśniewski, laureat jugosłowiańskiego festiwalu BITEF (wyróżniony kilkoma nagrodami za "Koniec Europy"). Twórca głośnej "Balladyny", dyskusyjnego "Panopticum a la Madame Tussaud". Reżyser programowo "niecodzienny", stale podejmujący próbę kre­owania rzeczywistości tea­tralnej. Chyba obok Krystiana Lupy właśnie Wiśniewskie­mu już po kilku pierwszych inscenizacjach przyznano ty­tuł artystycznej indywidual­ności. Zatem szczególny ap­lauz ze strony widowni i kry­tyki.

Przed nami zapowiadana warszawska wizyta poznań­skiego Teatru Nowego. "Ko­niec Europy" na scenie Rzeczy­pospolitej. Natomiast kilka dni ternu Wiśniewski pokazał w Teatrze Współczesnym au­torski spektakl "Walka Karnawału z Postem". Znowu ogrom różnorakich pomysłów, gra skojarzeń, opis uteatralniany właściwie bez końca. Jed­nak inscenizacja zostawia wrażenie niedosytu. Dlaczego? Teatrolog Elżbieta Wysińska zastanawiając się nad struk­turą "Końca Europy", stwierdzi­ła: "Wiśniewski odnosi się przede wszystkim do istnieją­cych konwencji teatral­nych (...) Interesuje go nie re­alność, lecz przetworzona wiedza o niej, skodyfikowane doświadczenie. A swoje opo­wieści uogólnia i metaforyzuje. (...) Niektóre rozwiązania teatralne, obecne w przedsta­wieniach Kantora, Wiśniew­ski potraktował podobnie jak elementy scenicznych kon­wencji".

Rzecz tyczy Kantorowskich wpływów. "Walka Karnawału z Postem" też zawiera ich nie­mało. Lecz tu jeszcze ostrzej widać metodę wprowadza­nych cytatów. Można bowiem powiedzieć, że Wiśniewski cy­tuje Tadeusza Kantora aż do bólu. Jest to zresztą ciąg dal­szy fascynacji warsztatem twórcy Cricot 2. Kilka tygodni temu przy okazji "Wielopola" pisałam o odpowiedzialności za każdy element obrazu, jaki kształtuje Kantor - inscenizator. Odpowiedzialności, która w istocie eliminuje zwykły przypadek. Stąd tak osobisty język Kantorowskich spektak­li. Osobisty - znaczy tam przede wszystkim: mający swoje źródło w przeżyciach twórcy (rozumianych często bardzo szeroko). Osobisty znaczy rów­nież: konkretne miejsce i czas historyczny, które okreś­lają podstawową symbolikę widowiska. Natomiast w przedstawieniu Wiśniewskiego Kantorowskie cytaty są pew­nym stylem, a bywa, że i ornamentem. Zaczynają fun­kcjonować jakby poza sensem oryginału, ale i (co znacznie gorsze) poza sensem samego spektaklu.

No bo spójrzmy. Manekiny, żołnierze, słowo dzielone mię­dzy sylaby a cząstki zdań. Ślady prowadzą demonstracyjnie ze świata Cricot 2. Ta demon­stracja świadczy zarazem o swobodzie Wiśniewskiego - kreatora. Jednak wielka byłaby szkoda, gdyby problem ogra­niczył się do ekwilibrystyki formalnej. Monsieur Vivisectur (znakomity Adam Ferency) postanawia wstrząs­nąć naszymi sumieniami. I rzeczywiście są chwile, gdy "Walka Karnawału z Postem" brzmi jak memento (np. po­mysł wprowadzenia Benedictusa i Protobenedictusa), gło­szone w imię obrony wartości życia ludzkiego. Jednak kata­stroficzna wizja ma, niestety, dużo miejsc pustych. Golgota, na którą prowadzi reżyser, miast rosnąć szarzeje. Dzieje się tak mimo ogromnej pracy całego zespołu Teatru Współ­czesnego. Jednak przy finezji szczegółów, przy akrobatyce rozmaitych form teatralnej narracji zabrakło reżyserowi oddechu na pierwszy plan.

Janusz Wiśniewski oświad­czył kiedyś "...dopiero rozpoznaję alfabet, w którym mówił­bym w teatrze dalej". "Walka Karnawału z Postem" potwier­dza absolutny słuch teatralny młodego inscenizatora. Za­tem co do świetnej znajomości alfabetu wątpliwości być nie może. Są w przedstawieniu gry a la Kantor. Są momenty gorzkiej samowiedzy o naszym losie. Aż nadto tematów, by podjąć próbę syntezy. Wielka szkoda, że inscenizator został przy brulionowym zapisie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji