Artykuły

Widza trzeba zdobywać

Tarnowski Teatr im. Ludwika Solskiego jest dość orygi­nalną placówką kulturalną. Ma trzy sceny: dużą, małą i scenę faktu. Działa od wielu lat w środowisku, gdzie musi przebojem zdobywać widza. Czy mu się to udaje? Na to py­tanie odpowiada jego wieloletni dyrektor, reżyser Ryszard Smożewski:

- Jestem od 12 lat dyrekto­rem i reżyserem tego teatru. Staram się, by zespół realizował zadania, jakie powinien spełniać wobec środowiska, w którym pracuje. W repertuarze mamy sztuki klasyczne, współczesne i i spektakle informacyjno-refleksyjne, odpowiadające na nur­tujące społeczeństwo aktualne pytania, jak np. "Wiedeń! i po Wiedniu..." Cieszą się one du­żym zainteresowaniem publicz­ności.

- Chcę jednak powiedzieć ot­warcie, że my w tym środowis­ku zdobywamy widza niemal na każde nowe przedstawienie. Z zachętą i reklamą - w różnej postaci - docieramy zarówno do zakładów przemysłowych, na wieś, jak i do osiedli, poszcze­gólnych bloków i klatek schodo­wych.

- Zespół liczy 30 aktorów twórczo realizujących ambitne zadania prezentacji przedsta­wień w różnych zakątkach województwa. Teatr ma stałe umowy o współpracy ze świetlicami i gminnymi ośrod­kami kultury oraz z zakładami również w innych wojewódz­twach, np. w Ostrowcu, Kroś­nie, Tarnobrzegu i Nowym Są­czu. Aktorzy prowadzą trzylet­nie studium dla młodzieży star­szych klas szkół podstawowych, która poznaje tajniki teatru i pracy aktorów.

- Dużą popularność zdobył teatr wystawiając m. in. w Za­mościu, Wiśniczu i Sandomierzu spektakle plenerowe "Intrygi i miłości" - Schillera. Widzowie oczekują od teatru piękna, wystawności, barwności. Zespół przygotowuje więc "Widowisko kolędowe" w reżyserii Jerzego Uklei, które spełni właśnie te oczekiwania.

"Warszawianka"

W oryginalnej scenerii w Zamku w Dębnie prezentowana jest sztuka Stanisława Wyspiań­skiego "Warszawianka" w reży­serii Ryszarda Smożewskiego i opracowaniu muzycznym Wła­dysława Skwiruta. |

Z programu dowiadujemy się o bezpośredniej inspiracji tego utworu, który przedstawił ku­zyn poety, Zenon Parvi: "Przed drugim wyjazdem za granicę Wyspiański był bardzo towa­rzyski, bawił raz na pewnym prywatnym zebraniu. Po kolacji goście przeszli do salonu (...), panna Bochenkówna zagrała "Warszawiankę", a gdy po sil­nych akordach przeszła do pianissima zebrani zaczęli nucić. Po śpiewie (...) Wyspiański stał jak wryty, wpatrzony w okno. Poza tym oknem, pod wraże­niem muzyki i słów śpiewanych widział to, czego by żaden in­ny śmiertelnik zobaczyć nie był w stanie. Widział ogromne, bia­łe, śniegiem zasłane pole, po którym 25 lutego 1831 r. dywi­zja Żymierskiego szła na śmierć pewną, posłana fatalnym rozkazem generała w cylindrze i pelerynie... Chłopickiego. Wiz­ją umysłu wskrzeszona na tle słów poety francuskiego Delavigne'a, powstała piękna, choć grozę budząca "Warszawianka".

Wnętrze zamku oraz tekst sztuki angażuje widza i docie­ra jakby głębiej, wzrusza. Są­dzę, że jest to dobra forma po­znania lub przypomnienia ważnych prawd z naszej histo­rii. W roli głównej występuje Roman Nowicki.

Do zamku w Dębnie kursuje specjalny autobus z Tarnowa, bilet wstępu wraz z przejaz­dem kosztuje 250 zł.

"Wiedeń! i po Wiedniu..."

Scenariusz "Wiedeń! i po Wiedniu..." oparto na listach króla Jana III Sobieskiego do żony Marysieńki, które opraco­wał Antoni Baniukiewicz. Reży­serował Ryszard Smożewski.

I znów trzeba podkreślić trafność wyboru takiego właś­nie spektaklu, który w sposób bezpośredni, często wręcz dra­matyczny ukazuje sytuację wojsk polskich przed i po bit­wie. Szczególnie młodzież szkol­ona ma okazję poznać prawdę o "sukcesie" w walce z Turkami. Złośliwi twierdzą, że jest to spektakl o tym, jak Polacy umieją przegrywać wygrane bit­wy.

W roli Jana III Sobieskiego - Bronisław Orlicz. narratorem jest Stanisław Berny (szkoda, że występuje w cywilnym ubraniu, bo kontrastuje to z kostiumem króla i scenografią).

Na zakończenie wspomnieć jeszcze trzeba, że w foyer tar­nowskiego teatru odbędzie się 18 grudnia ogólnopolska aukcja malarstwa i grafiki. Ta i inne inicjatywy kulturalne dyrektora Smożewskiego budzą obok zro­zumiałego zainteresowania szczere uznanie.

Teatr im. L. Solskiego - wed­ług zgodnej opinii ludzi z róż­nych środowisk - dobrze speł­nia rolę organizatora życia kul­turalnego prezentując interesu­jący program i dbając równo­cześnie o swych widzów, zarów­no dorosłych jak i młodych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji