Artykuły

Król szachowy dla młodzieży od lat pięciu do... osiemdziesięciu

TEATR Lalki i Aktora "Ateneum", pod dyrekcją Juliusza Glatty`ego wystawił ostatnio, jako polską prapremierę, bardzo sympatyczną bajkę znanego radzieckiego pisarza "dziecięcego" a zarazem i satyryka, Sergiusza Michałkowa pt. "Król szachowy". Jest to historia zarówno dla szachistów jak i dla nieszachistów, oraz zarówno dla dzieci jak i dla "niedzieci", jednym słowem dla młodzieży od lat 5 do... 80

Mały chłopczyk, zapalony szachista, przenosi się we śnie - we śnie notabene trochę gorączkowym jako że bohater bajki leży przeziębiony w łóżku i ma temperaturę "trzydzieści osiem z kreskami" - w krainę szachów. Kraina ta oczywiście jest bardzo dziwna, w której rządzą i działają rozmaite figury szachowe z Królem na czele, a przeciwko którym "konspirują" znowu figury karciane, z najgroźniejszą z nich Damą pik, jędzą i czarownicą pierwszej wody, na przedzie. Inaczej mówiąc - generalny konflikt pomiędzy szachami a kartami.

Karty chcą osiągnąć zwycięstwo przez niedopuszczanie do wyzdrowienia następcy tronu Króla szachowego. Bo jak królewicz umrze, to naturalnie stary Król pozostanie bez następcy i szachy przestaną w końcu istnieć. Zapanują wówczas karty. Chodzi tylko o to, że królewicz jest zupełnie zdrów, a tylko "medycyna" karciana trzyma go przemocą w łóżku, nie dopuszcza do niego powietrza i słońca, karmi jakimiś okropnymi miksturami itd. Na szczęście zjawia się w tej krainie nasz bohater, Chłopczyk i po rozmaitych bardzo zadziwiających perypetiach krzyżuje wszystkie plany niecnych kart przy pomocy... zaczarowanego pomidora.

CAŁOŚĆ jest żywa i wartka, pełna dowcipnych sytuacji i okraszona miłą muzyką, z której powszechny aplauz zyskuje skoczna i dobrze śpiewana piosenka o przyjaźni.

Co jednak jest najbardziej istotne w tym teatrze, jako teatrze przecież kukiełkowym, to rzecz jasna same kukły, projektowane i wykonane przez Juliusza Glatty'ego. Lalki te są pełne humoru i figlarności i przemawiają do wyobraźni widza tak młodszego jak i starszego z całą bezpośredniością. Groteskowe ich ujęcie z odrzuceniem jakiegokolwiek balastu naturalistycznego sprawia, że świat fantazji i bajki jest przez nie ukazany w formie jak najbardziej właśnie... bajkowej, jednym słowem takiej, jakiej wymaga dobry teatr lalek.

Do tej formy dostosowane są pyszne groteskowe dekoracje (również Juliusza Glatty'ego), z których do najlepszych należy zaliczyć dekoracje ze sceny w "obserwatorium astronomicznym" oraz oprawę sceny ze "smokiem", który to smok jest właściwie fantastyczną gębą ludzko - nieludzką, lecz mimo swej potworności, gębą niezwykle dowcipna.

Wykonanie techniczne i głosowe spektaklu bardzo dobre.

,,Król szachowy" będzie niewątpliwie cieszył się dużym powodzeniem wśród swoich licznych widzów tak młodocianych jak niemłodocianych i przyniesie teatrowi "Ateneum" mieszczącemu się w nowym i sympatycznym lokalu przy ud. 15 Grudnia. Jeszcze jeden listek do wawrzynu sławy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji