Artykuły

Dwóch kompozytorów, jeden balet

"Dwie historie - jeden taniec" w choreografii Jacka Tyskiego w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Paweł Dybicz w Przeglądzie.

Opera Krakowska nie poprzestaje na klasyce, szuka nowych wyzwań i form przekazu. Tym razem zaprezentowała widowisko baletowe do muzyki rzadko goszczącej na scenach operowych - skomponowanej i wykonanej osobno przez Piotra Orzechowskiego, pianistę jazzowego, oraz Krzysztofa Ścierańskiego, gitarzystę, któremu nie są obce jazz i mocne brzmienie. Kanwą spektaklu są relacje między młodymi ludźmi, ich uczucia, rozterki, zdrada. Pokazane niby w ten sam sposób, ale odmiennie. Niby publiczność widzi te same sceny, ale w różnych układach. Nie ma poczucia oglądania tego samego. To zasługa choreografa Jacka Tyskiego i kierownika baletu Eleny Korpusenko. Całość widowiska spina interesująca scenografia, a przede wszystkim kostiumy przygotowane przez Annę Sekułę. Taniec w wykonaniu solistów i zespołu baletowego zwraca uwagę elegancją, swobodnym ruchem i uczuciem, które wykonawcy włożyli w prezentowane postacie.

Można rzec, że widowisko (planowane są kolejne przedstawienia) przeznaczone jest głównie dla młodego widza. Jeżeli dzięki niemu młodzi zadomowią się w operze, tym większa pochwała będzie się należeć inspiratorowi spektaklu, dyrektorowi Bogusławowi Nowakowi, i twórcom.

Piotr Orzechowski i Krzysztof Ścierański, "Dwie historie - jeden taniec", choreografia Jacek Tyski, Opera Krakowska, premiera 29 października 2016

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji