Artykuły

Adam Hanuszkiewicz: Pana Tadeusza uwielbiamy

"Pan Tadeusz" na małym ekranie. Zapowiedź niezwykła. Zainte­resowanie ogromne. I oto w nie­dzielę ożyła Księga Pierwsza. Tuż po prapremierze rozmawialiśmy z reżyserem nowego serialu, Adamem Hanuszkiewiczem:

- Tak się dobrze złożyło, że w teatrze graliśmy dziś "Hamleta", a ponieważ mam tam rolę Ducha Króla, który bawi na scenie krót­ko, mogłem siedzieć spokojnie przed telewizorem. Jako widz jeszcze raz zdałem sobie sprawę, z ogromnej odpowiedzialności swego przedsię­wzięcia. Mamy tu przecież do czy­nienia z arcydziełem naszej litera­tury. Wydaje mi się jednak, że "Pan Tadeusz" należy do tych utworów, które kochamy, uwielbia­my, szanujemy, ale wbrew pozorom mało znamy. Znajomość za­wieramy zwykle po szkolnemu po­przez recytacje fragmentów tego utworu. W telewizyjnej wersji chciałbym ukazać jego powieścio­wy charakter, a także przeciwsta­wić się trochę tradycyjnemu ryt­micznemu czytaniu tego trzynastozgłoskowca.

Dlaczego, wybrałem "Pana Ta­deusza"? Arcydzieła literatury nie tylko narodowej ale i powszechnej należy co 10 lat czytać na nowo. My się przecież zmieniamy, a one razem z nami, gdyż po prostu od­bieramy je inaczej. I na te prze­obrażenia chciałbym zwrócić uwa­gę telewidzów, właśnie na przy­kładzie dzieła tak popularnego.

Cieszę się bardzo, że w insceni­zacji TV mają role tacy aktorzy jak Władysław Krasnowiecki i Ka­zimierz Opaliński, "ostatni co tak poloneza wodzą".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji