Express na próbie sensacyjnego spektaklu
Byliśmy pierwsi. Podpatrywaliśmy niemal gotowy już efekt pracy artystów Teatru Wielkiego. Strzeliła migawka, powstały pierwsze zdjęcia, dokumentujące ostatni etap pracy nad sensacyjnym spektaklem. Zdjęcia dla "Expressu". Poprzedzone sławą prapremiery wrocławskiej, znakomitymi krytykami podczas tegorocznego Sezonu Teatru Narodów wchodzą na warszawską scenę "Manekiny" Zbigniewa Rudzińskiego. Kompozytor jest także autorem libretta, do którego inspiracji dostarczyła proza Brunona Schulza.
Już sama sceneria inscenizacji jest niezwykła. Jesteśmy w Sali im. Młynarskiego. Miękkie fotele nie będą potrzebne publiczności. Widownia znajduje się na scenie. Tamże orkiestra kameralna i scena w kształcie pudełeczka, na której rozegra się przedstawienie.
Pierwszy efekt szokujący: twarze to maski, ludzie to role, śpiewacy - symbole idei. Jakiej? - Jest to próba stworzenia nierealnego świata, nierealnego mikrokosmosu operowego - wyjaśnia kompozytor. Czy powie więcej Czytelnikom "Expressu"? Dowiemy się już za kilka dni.
Na razie więc informacja, że warszawską premierę wyznaczono na 17 i 23 hm. (w dwóch obsadach), a realizatorami "Manekinów" są: Robert Satanowski (kierownictwo muzyczne) Janusz Wiśniewski i Marek Grzesiński (inscenizacja), Marek Grzesiński (reżyseria), Janusz Wiśniewski (dekoracje) Irena Biegańska (kostiumy). W obsadzie m.in. Jerzy Artysz i Marek Wojciechowski (Jakub), Irena Ślifarska i Anna Vranowa (Królowa) Dariusz Walendowski i Piotr Czajkowski (Kaleka). Ewa Gawrońska i Izabella Kłosińska (Adela).