Artykuły

Porno na scenie. Opowieść bardzo aktualna

"Porno" Andrása Visky'ego w reż. Ceziego Studniaka w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Stanisław Godlewski w Gazecie Wyborczej - Poznań.

"Porno" Andrása Visky'ego w reżyserii Ceziego Studniaka jest przede wszystkim bardzo aktualną opowieścią o kobiecym ciele. O tym jak staje się ono narzędziem manipulacji politycznej. Premiera spektaklu odbyła się w piątek w Teatrze Nowym

Monodram to bardzo trudna forma. Ryzyko, że aktor na scenie popadnie w nadmierną egzaltację i egocentryzm jest bardzo duże. Trzeba tutaj nie tylko wielkich umiejętności scenicznych, lecz także dobrego i ciekawego tekstu, który jest w stanie przykuć uwagę publiczności.

Na "Porno" w Teatrze Nowym szedłem bez przekonania - bałem się, że przerodzi się to w nudnawy benefis Edyty Łukaszewskiej. Okazało się, że jest inaczej - powstał spektakl ważny i potrzebny, który może wzbudzić spore emocje.

Historia jest oparta na faktach. W 1989 r. na Węgrzech aktorka, która w aktach dostała pseudonim "Porno", jest śledzona przez agentów władzy. Głównym grzechem Porno jest to, że gra przedstawienia uliczne dla dzieci, przekazując im przy okazji jedzenie. Tekst Visky'ego jest nieuporządkowaną strukturą, w której mieszają się przemyślenia Porno, strzępy jej historii i z materiałami agentów na jej temat. Gdy Łukaszewska gra uliczną artystkę jest zamknięta w klatce na środku sceny, gdy zaś przedstawia narracje z teczek - siada za jednym z trzech stołów ustawionych na trzech brzegach sceny (pomysłowa i funkcjonalna scenografia Michała Hrisulidisa).

Łukaszewska jest na scenie sama, jednak jej sceniczna energia jest tak duża, że widz nigdy nie ma wrażenia puszczonych momentów i nadmiernych pauz. Aktorka używa bardzo wielu rejestrów - od komediowego dystansu i puszczania oka do widza, po subtelny i oszczędny tragizm. Bardzo ciekawie operuje głosem, melodie zdań wyraziście wskazują na konkretne stany emocjonalne.

Osobną rolę spełnia tutaj ciało. Łukaszewska poprzez wyraziste, niekiedy drapieżne, niekiedy dziecięce gesty pokazuje walkę z systemem rodzącą fizyczny opór. Nie poddające się żadnej opresji ciało Porno staje się niewygodne dla władzy, która chce je jak najszybciej usunąć ze sfery publicznej, a jednocześnie w perwersyjny sposób się tym ciałem fascynuje (widać to szczególnie w momentach, gdy Łukaszewska czyta fragmenty z teczek). Edyta Łukaszewska nie tworzy bohaterki idealnej - Porno w jej wykonaniu jest infantylna, momentami irytująca, a zarazem szczera, energiczna i zaradna. W swoim aktorstwie, które balansuje na granicy śmieszności i szarży, a jednocześnie jest głęboko emocjonalne, aktorka przypomina Krystynę Jandę z "Przesłuchania" Bugajskiego. I choć zdarza jej się przegiąć, nie zapanować nad emocjami, być tuż przed popadnięciem w nieznośną manierę, niewątpliwie jest to triumf Edyty Łukaszewskiej.

Warto wspomnieć również o innych aspektach przedstawienia. Reżyseria Ceziego Studniaka jest dyskretna, ale konsekwentna. Interesującym zabiegiem są wpadające do scenicznej klatki pluszaki, w których stopniowo zanurza się bohaterka. Służy to nie tylko podkreśleniu infantylnego charakteru bohaterki, lecz także nawiązuje do kwestii związanej z jej ciążą. Ironicznym kontrapunktem jest także warstwa muzyczna Krzysztofa "Wiki" Nowikowa - pozytywkowa, mechaniczna muzyka i nagrana przez dzieci piosenka, która kilkakrotnie powtarza się w spektaklu i za każdym razem jest cyfrowo przerabiana, tworzą groteskowy i upiorny nastrój.

Po premierze głos zabrała Edyta Łukaszewska, która powiedziała, że gdy zdecydowała się na realizację tego tekstu dwa lata temu, nie sądziła, że rzeczywistość poza sceną dogoni akcję dramatu. Wprost nawoływała do poniedziałkowego strajku i czarnego protestu.

Spektakl "Porno", oglądany tuż przed poniedziałkiem 3 października, miał wyjątkową siłę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji