Artykuły

Supraśl. Wierszalin bez ministerialnej dotacji?

Przypomnijmy, że od 1 lutego Teatr Wierszalin uzyskał status wojewódzkiej samorządowej placówki kultury. Pomimo protestów radnych LPR, Sejmik województwa podlaskiego przekazał 250 tys. zł na działalność teatru.

Drugie tyle miał dać resort kultury, co publicznie obiecał minister Kazimierz Ujazdowski. Po raz kolejny zaprotestowała Liga, tym razem senatorowie, którzy na czele z Janem Szafrańcem zaapelowali do Ujazdowskiego, żeby ministerstwo nie finansowało Wierszalina.

Teatr do weryfikacji

- Nie będzie dotacji dla Wierszalina - powiedział nam jeden z polityków LPR. - Taką informację uzyskaliśmy od wiceministra kultury Jarosław Sellina. Sprawa jest już przesądzona. Podlascy posłowie LPR nie ukrywają, że słyszeli o takich właśnie zamiarach ministerstwa kultury. - W środę będę miał na piśmie odpowiedź z ministerstwa kultury na nasze pismo - mówi poseł Andrzej Fedorowicz. - Dlatego chcę jeszcze trochę poczekać i upewnić się, czy to prawda. - Nie zmartwiłbym się, gdyby Ministerstwo Kultury nie przyznało dotacji na Wierszalin - dodaje senator Jan Szafraniec. - Jest to przecież prywatny teatr pana Tomaszuka. Wolałbym, żeby te pieniądze ministerstwo wydało na Książnicę Podlaską lub Państwową Szkołę Muzyczna w Białymstoku, bo obie placówki są w dramatycznym stanie.

Wczoraj nie udało nam się poznać oficjalnego stanowiska szefa resortu Kazimierza Ujazdowskiego. Dodzwoniliśmy się jednak do wiceministra Jarosława Sellina. Sellin nie chciał komentować naszych nieoficjalnych informacji. Kiedy jednak zapytaliśmy, czy Wierszalin otrzyma dotację, Sellin odparł: - Nie wiem, czy Wierszalin otrzyma dotację, czy też jej nie dostanie. Nie ma jeszcze decyzji. Musimy najpierw ustalić jasne kryteria przyznawania takich dotacji i przeprowadzić kompleksową weryfikację. Obecnie mamy 21 placówek współfinansowanych przez resort kultury. Nie chcemy, żeby wszystkie instytucje kulturalne znowu znalazły się na garnuszku państwa. Byłoby to sprzeczne z reformą samorządową z 1990 roku. Uważamy, że to właśnie na samorządach spoczywa obowiązek finansowania placówek kultury.

Słowo się rzekło...

Marszałek województwa Janusz Krzyżewski nic nie wie o planach resortu kultury. - Minister Ujazdowski złożył swoje obietnice w obecności świadków i to poważnych, bo jego słowa słyszeli wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra i minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel - mówi Krzyżewski. - Dlatego jestem przekonany, że ta deklaracja pozostaje aktualna. Ale tak czy siak już 9 marca Teatr Wierszalin rozpocznie działalność artystyczną w nowej formule.

Piotr Tomaszuk także jest zaskoczony informacjami o zmianie planów resortu kultury. . - Przecież Kazimierz Ujazdowski zawarł ustne porozumienie w sprawie współfinansowania naszego teatru - dziwi się Tomaszuk. - Nie wydaje mi się, żeby ta promesa nagle przestała obowiązywać. Słowo się rzekło, kobyłka u płota. Chcę wierzyć, że miałem do czynienia z ludźmi poważnymi.

Jednak pisemna umowa między marszałkiem województwa a ministrem kultury w sprawie współfinansowania Teatru Wierszalin ciągle jeszcze nie została podpisana. Tymczasem już w najbliższy czwartek Wierszalin rozpocznie w Supraślu oficjalną działalność jako wojewódzka placówka kultury. Pierwszą premierą będzie misterium "Ofiara Wilgefortis", spektakl, od którego zaczęły się protesty działaczy LPR.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji